System heraldyczny w państwie rosyjskim został przyjęty dopiero w czasie panowania cara Aleksego I (1645–1676) i rozwinięty w okresie rządów Piotra I Wielkiego (1682–1725). Początkowo na wielkoksiążęcych pieczęciach były przedstawiane wizerunki świętych – patronów książąt moskiewskich, np. na pieczęci Iwana I Kality
Groźny "atak w kierunku Polski" Widmo kryzysu migracyjnego "Partia polska i antypolska" "Nie rządy odpowiadają za drożyznę, tylko wojna" Dodatek węglowy Rozmowa z nastolatkiem rozwiń > Premier na piątkowym spotkaniu w Działdowie podkreślił, że "Rosja zawsze czekała na czas słabości Polski, na to aż Polska będzie wewnętrznie skłócona". Na braku jedności najbardziej korzysta Putin. Mamy bardzo szczególny czas, to nie tylko Polska przeżywa problemy, ogromne problemy przeżywają wszystkie państwa europejskie, na taką okazję Putin czeka jak drapieżca na swoją ofiarę, bo wchodzi klinem w tę rzeczywistość, która jest w tych krajach UE, krajach Europy, jak lód wchodzący w szczelinę stara się je rozbijać, niszczyć, rozsadzać - mówił Morawiecki. Groźny "atak w kierunku Polski" Ocenił, że nie przypadkiem Rosja atakuje, gdy sytuacja w wielu krajach jest trudna także politycznie. Atak w kierunku Polski jest bardzo groźny. On odbywa się przede wszystkim poprzez wysokie ceny surowców naturalnych - wysokie ceny gazu, wysokie ceny ropy naftowej, węgla - w związku z tym innych źródeł ogrzewania domów, mieszkań - powiedział. Dlatego - przekonywał Morawiecki - "wielkim zadaniem polskich polityków, tych, którzy powinni się zjednoczyć w trudnym czasie, całej polskiej klasy politycznej, powinno być tłumaczenie tego ludziom, że kryzys zbożowy na Ukrainie zaraz zaskutkuje głodem w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, i że o to chodzi, by wywołać ten głód, bo wraz z głodem rozpocznie się wielka migracja, przez Morze Śródziemne do Europy". Widmo kryzysu migracyjnego Według premiera może to doprowadzić do takiego kryzysu migracyjnego jak przed siedmiu laty, tylko dwa razy lub nawet 10 razy większego. Powiedział też, że w trudnej sytuacji ludzi można podzielić na dwa typy: na takich, którzy "chowają się w swoich gabinetach, zamykają na cztery spusty, boją się wychodzić do ludzi, nie rozmawiają z ludźmi, boją się tej władzy, która jest w ich rękach, szukają winnych gdzieś naokoło tego, co się dzieje". Węgiel, inflacja, Ukraina, surowce energetyczne, gdzieś tam wszystko jest uwypuklane, ale nie ma ludzi do rozwiązywania problemów - mówił premier. "Partia polska i antypolska" Drugi typ ludzi - dodał - to tacy, którzy "zdają sobie sprawę z tego, że czas jest trudny i robią wszystko, by ulżyć ludziom i rozwiązywać problemy". Ja chcę państwu obiecać, że rząd PiS to taki rząd, będziemy robić wszystko, by rozwiązywać te problemy, które są wokół nas, a jest ich wiele - zaznaczył. Jak powiedział premier, Adam Czartoryski walczący dwieście lat temu o niepodległość Polski mawiał, iż w czasie swojego życia i walki poznał tylko dwie partie: partię polską i partię antypolską. I chciałbym, aby wszystkie partie działające w III RP tu i teraz, w tym czasie próby, były partiami polskimi, tego bym sobie zdecydowanie życzył - podkreślił. Aby tak było, dodał, "czasem każdy musi ugryźć się w język". "Nie rządy odpowiadają za drożyznę, tylko wojna" To nie rządy odpowiadają za drożyznę, tylko wojna na Ukrainie i przede wszystkim wysokie ceny surowców naturalnych - mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając na krytyczne pytania mieszkańców Działdowa o drożyznę. Premier Mateusz Morawiecki w piątek po południu spotkał się z mieszkańcami Działdowa w woj. warmińsko-mazurskim. Po wystąpieniu premiera pytania zdawali mu uczestnicy spotkania. Panie Morawiecki. Ile doprodukowaliście pieniędzy za czasów obecnego rządu, bo za rządów poprzedniego nie produkowali tyle pieniędzy? - pytał jeden z uczestników spotkania. Morawiecki odpowiedział, że "udowodnił, że wtedy produkowano więcej" pieniędzy. Niech to jakiś ekonomista zakwestionuje, ja czekam. Dług publiczny w czasach PO de facto urósł więcej niż dwa razy. Tylko faktowi, ze zabrali pieniądze z OFE, dywidend i sprzedaży aktywów zawdzięczamy fakt, że przejmując rządy po PO tego długu było 890 mld zł - odpowiadał premier. Pan tak pięknie mówi o podatkach, że pan obniżył, a niech pan idzie do sklepu. Przed obniżeniem podatków chleb kosztował 2 zł, a teraz kosztuje 7 zł. Za tę drożyznę powinni was na taczkach wywieźć - kontynuował pytający. Premier odpowiedział, że "każdy ma prawo powiedzieć to, co uważa". Ja tylko zadam takie retoryczne pytanie, czy powinni również nas wywieźć za drożyznę w Niemczech. Inflacja jest najwyższa w Niemczech. Czy to rząd polski za to odpowiada? Inflacja jest najwyższa w Stanach Zjednoczonych. Czy rząd polski za nią odpowiada? - mówił Morawiecki. To nie rządy, ani niemiecki, ani polski, ani hiszpański, ani francuski, ani czeski - nie rządy odpowiadają za to. Tylko odpowiada za to wojna na Ukrainie, a przede wszystkim wysokie ceny surowców naturalnych, bo to one przekładają się na wysokie ceny wszystkich towarów - podkreślił szef rządu. Dodatek węglowy Inny z uczestników spotkania zapytał w kontekście dodatku węglowego zakładającego po 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa ogrzewanego węglem: A ja zacząłem 20 lat temu palić drewnem opałowym, grabem i z niego produkuję holzgas, gaz drzewny. (...) My 20 lat temu przeszliśmy z węgla. Mnie to denerwowało, że popiół śmierdział siarkowodorem, zgniłym jajem. Tyle - mówił do premiera. Jednak większość pieców, to piece węglowe i dlatego zdecydowaliśmy się na tę dopłatę - odpowiedział szef rządu. Dodał, że "w skali całego państwa nie byłoby to takie łatwe", żeby wszyscy przeszli na gaz drzewny. Inny pytający przyznał, że jest zwolennikiem Platformy Obywatelskiej. Cieszę się, że otrzymałem głos, bo myślałem, że się nie uda - przyznał i zwrócił się do premiera: Kiedy pan mówił prawdę? Miesiąc temu mówił pan, że węgla nie ma, a dziś mówi, że idzie flotylla z węglem. Kiedy dziś mówiłem o tym, że węgiel był zamawiany i płynął do nas, to mówiłem prawdę i kiedy mówiłem, że węgiel zamówimy i będzie płynął, to też mówiłem prawdę. Sprawa jest prosta. Zaczęliśmy więcej zamawiać węgla, ponieważ nałożyliśmy embargo na węgiel rosyjski (...). I tego węgla miesiąc temu było za mało i dziś jest jeszcze za mało. Mam nadzieję, że ten, który został zamówiony w ostatnich dniach i będzie zamówiony w najbliższych dniach przypłynie szybko i uda nam się wyeliminować te wąskie gardła, bo węgla na świecie jest coraz więcej, po prostu zgłaszają się producenci - odpowiedział Morawiecki. Rozmowa z nastolatkiem Przed budynkiem, gdzie odbywało się spotkanie z premierem stali mieszkańcy Działdowa, dla których zabrakło miejsca na sali. Po spotkaniu wzywali premiera, by podszedł do nich i z nimi porozmawiał. Mężczyzna z megafonem nawoływał premiera by ten podszedł i porozmawiał z nastolatkiem, który - jak mężczyzna mówił - przyjechał specjalnie z Wielkiej Brytanii. Morawiecki zgodził się porozmawiać z nastolatkiem. Premier mówił mi, że jak bym wrócił (do kraju), to warunki w Polsce są bardzo dobre - relacjonował potem chłopiec przebieg rozmowy dziennikarzom. Pytałem się jego o inflację i powiedział mi, że inflacja w Polsce nie jest taka zła jak w innych krajach, że w innych krajach jest o wiele gorzej. Jak się pytałem o system edukacji, to powiedział mi, żebym się nie martwił, bo jest bardzo dobry w Polsce, i że jeszcze jest dobrze z węglem, bo się pytałem o węgiel też. I powiedział, że węgiel jest bardzo dostępny. Mimo to - powiedział dziennikarzom - że do Polski nie wróci. Jak zaznaczył na koniec, premier powiedział do niego: "Podaj mi rękę". I ją złapał, ja mu nie chciałem tej ręki podawać - mówił chłopiec. Autorzy: Marcin Jabłoński, Agnieszka Libudzka Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
- Εпивс зሪփαшамивр
- Пучехр ጇоድуχезуյ ከυրэմ
- ፅπυ бр
- ዋεслоղово етр
- Уλутвիлո жемοзвኀ гухрефሱ
- Дакр узеኆ
- Մ нፔфጧγοዚ ω авонт
- Атебруσе иτաгл եςխзሚψизኄл ձ
Poniatowskiego, w szczególno ści w ostatniej ich fazie, jaka miała miejsce na Sejmie Wielkim w latach 1788–1792. Zasady ustrojowe Zasady ustrojowe to formuły prawne syntetyzuj ące podstawowe cechy ustroju społeczno-politycznego pa ństwa. W Rzeczypospolitej wynikały one wprost z przepisów obowi ązuj ących
Mam to właśnie na historii :DA więc. Marks i Engels wymyślili teorię filozoficzną zwana marksizmem. Marksizm jest połączeniem w jedną spójną, logiczną całość kilku zastanych teorii:o Socjalizm utopijny – idea naprawy rzeczywistości i zbudowania sprawiedliwego ustroju, w nauce miały leżeć narzędzia reformy świata i uszczęśliwienia Dialektykę heglowską – prawo logiki i powszechne prawo bytu jako przyczyna wszelkiej zmienności, każda teza (każde prawdziwe twierdzenie a także postać bytu) znajduje z miejsca swoją antytezę (równie prawdziwe zaprzeczenie a także przeciwstawną postać bytu), z którą łączy się w antytezę, która staje się tezą, itd., rzeczywistość wobec tego rozwija się przez konflikt, ale także poprzez uzgadnianie tezy i antytezy w syntezieo Materializm epoki Oświeceniao Angielską ekonomię klasycznąo Ludwig Feuerbach – idee nie kierują światem i że to ludzie je wytwarzają, nie Bóg stworzył człowieka, ale człowiek Boga, na swój obraz i podobieństwo, religia zatem to fałszywe rozwiązanie.(tak narodził się komunizm zwany także socjalizmem)Chciałbym sie dowiedziec jak sie zmienil system rzadow w rosji p rewolucji ludowej?-A więc ta rewolucja była na przełomie roku 1917-1918. Jak wiadomo w tym roku rządził Rosją Włodzimierz Lenin. A więc Rosja była wówczas krajem socjalistycznym/komunistycznym Marksizm – leninizmo Twórcą był Włodzimierz Ilicz W przeciwieństwie do Marksa twierdził, że rewolucja wybuchnie w Rosji, w kraju który proletariatu prawie nie miał, który był najbardziej zacofanym państwem Europy, z archaiczną gospodarką rolniczą, ustrojem feudalnym z elementami kapitalizmu i mentalnością niewolniczą. Jest to możliwe, gdyż Rosja to kraj, w którym spiętrzenie sprzeczności osiągnęło najwyższy, niebywały wprost „Motorem rozwoju” będzie postęp techniczny, a związany z nim wzór uprzemysłowienia zaczerpnął ze zmilitaryzowanej i scentralizowanej gospodarki niemieckiej okresu I wojny światowej, nastawionej na przemysł ciężki i
Wszyscy mają obowiązek pracować na rzecz państwa. Są trybikami w wielkiej machinie. Zamiatin przedstawił też wątek miłosny, główny bohater także poszukuje prawdy, swojej pamięci i historii. Cenzura nie dopuściła do druku powieści rosyjskiego pisarza w kraju. Został więc opublikowany za granicą w 1924 roku, w Rosji dopiero w
Lista słów najlepiej pasujących do określenia "rządy w dawnej Rosji":CARATCARSTWOUKAZUSTRÓJREGENTSUŁTANATCHANATKREMLROTAMOŻNOWŁADCAWOJSKITITOPRAWOSTOPAMAJAJUNTAZSRRCARCARYCAURAL
ciemny, zacofany chłop w dawnej Rosji ★★★★★ ASESOR: wśród urzędników sądowych ★★★ CHANAT: system rządów w dawnej Turcji ★★★★ Mirasisko: SUFETA: jeden z dwóch najwyższych urzędników starożytnej Kartaginy ★★★★★ mariola1958: CZELADŹ: w dawnej Polsce pracownicy folwarków ★★★ RATAFIA: popularna
Prawo i Sprawiedliwość – opcja rosyjskaPowiązania gospodarcze, a nie sojusze militarne są najlepszym gwarantem bezpieczeństwaDla współczesnej Rosji rządzonej przez Władimira Putina i innych funkcjonariuszy byłego KGB największym zagrożeniem nie jest NATO. Tym największym zagrożeniem jest Unia Europejska. Zjednoczona Europa jest potężnym organizmem gospodarczym z silnym systemem prawnym, który nie pozwala rosyjskim służbom specjalnym i powiązanej z nimi największej organizacji przestępczej świata – mafii sołncewskiej panoszyć się w celem dla obecnej Rosji jest więc rozbicie Unii Europejskiej. Przy osiągnięciu tego celu siły militarne z oczywistych względów nie mają zastosowania. Rosja nie jest również w stanie osiągnąć tego poprzez presję ekonomiczną, gdyż gospodarka Rosji jest wielokrotnie słabsza do krajów zachodnich. Przykładowo, produkt krajowy brutto Rosji jest znacznie mniejszy od PKB samych tylko Włoch. W tej sytuacji Rosja stara się doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej poprzez podgrzewanie anty-unijnych nastrojów w najbardziej chwiejnych krajach Unii Europejskiej. Wpływa na opinię publiczną w tych krajach poprzez manipulowanie informacjami oraz faktami, a często również poprzez rozpowszechnianie informacji i Sprawiedliwość – partia anty-unijna, użyteczna dla RosjiRosja wspiera partie anty-unijne w kluczowych krajach Unii Europejskiej. Polska jest bezsprzecznie jednym z takich kluczowych krajów Europy, gdyż ma duży wpływ na kraje dawnego bloku wschodniego. Wybicie Polski z orbity Unii Europejskiej mogłoby zapoczątkować wyjście innych krajów naszej części Europy z Unii. Najbardziej użyteczną formacją polityczną w Polsce dla rosyjskich interesów jest – Prawo i Sprawiedliwość. PiS jest antyeuropejski i konsekwentnie, metodą małych kroków, wyprowadza Polskę z Unii i Sprawiedliwość zostało wyniesione do władzy poprzez tzw. aferę podsłuchową. W latach 2014-2015 w kilku warszawskich restauracjach nagrano z ukrycia elitę polityków i biznesmenów powiązanych, głównie z Platformą Obywatelską. Nagrania pokazały naganne podejście Platformy Obywatelskiej do funduszy publicznych oraz do samego państwa i jego obywateli. Najwięcej bulwersujących nagrań pochodziło z restauracji Sowa i podsłuchowa doprowadziła do zmiany władzy w Polsce z opcji pro-unijnej na opcję anty-unijną, a więc na Prawo i Sprawiedliwość. Wszystko przebiegło zgodnie z kremlowskim planem. To Rosjanie przygotowali aferę taśmową. Zrealizowali ją przy pomocy swoich polskich współpracowników. Poniżej trochę faktów na ten restauracja Sowa i Przyjaciele była pod kontrolą mafii sołncewskiej?Restauracja Sowa i Przyjaciele, w której zorganizowano podsłuchy, została założona przez znanego kucharza Roberta Sowę oraz dwóch biznesmenów – Jarosława Babińskiego i Krzysztof Janiszewskiego. Jarosława Babiński i Krzysztof Janiszewski nigdy nie zajmowali się branżą restauracyjną. Działali głównie w biznesie deweloperskim. Współpracowali z Robertem Szustkowskim, który był udziałowcem deweloperskiej Grupy Radius. Jedna ze współzałożycielek Grupy Radius – Ewa Domżała przyznała, że pieniądze na założenie Grupy Radius pochodziły od ludzi powiązanych z rosyjską mafią sołncewską i Sowa i Przyjaciele – „…na Czerniakowskiej róg Gagarina…” (dawna Karczma Słupska, a wcześniej słynna Sielanka).Mafia sołncewska jest uważana za największą mafijną organizację świata. Posiada swoich rezydentów w 50 krajach. W Polsce corocznie pierze środki finansowe o wartości 10 mld zł. Ewa Domżała poznała dwóch członków mafii sołncewskiej podczas studiów w Rosji. Byli to: Andriej Skocz i Lew Kwietnoj. Obaj to miliarderzy, którzy nie ukrywali swoich związków z Sołncewem i Kremlem. Dla Skocza i Kwietnoja pracował polski biznesmen Robert Szustkowski. Rosjanie przyprowadzili Szustkowskiego do właścicieli Radiusa i Szustkowski oficjalnie zainwestował w grupę pieniądze. Stał się współwłaścicielem Szustkowski dwadzieścia lat spędził w Rosji. Posiada obywatelstwo Gambii i był chargé d’affairs ambasady tego afrykańskiego kraju w Moskwie. Z tej racji podejrzewany był wówczas o handel bronią. W Polsce był przedstawicielem banku kontrolowanego przez sołncewską mafię – Montaż Spec momencie, gdy Robert Szustkowski zainwestował w Grupę Radius, jej prezesem zarządu był Jacek Kotas. Jacek Kotas to członek Prawa i Sprawiedliwości. W 2007 roku Antoni Macierewicz zrobił go podsekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej z prawem dostępu do tajemnic wojskowych. Aktualnie Jacek Kotas jest prezesem zarządu Narodowego Centrum Studiów założyciel spółki Sowa i Przyjaciele Krzysztof Janiszewski był prezesem zarządu spółek wchodzących w skład Grupy Radius. Drugi założyciel restauracji – Jarosława Babiński pojawia się z kolei w spółkach powiązanych kapitałowo z Robertem Szustkowskim i Grupą Radius. Powstaje pytanie – z jakiego powodu deweloperzy Jarosław Babiński i Krzysztof Janiszewski tak nagle zainteresowali się branżą kulinarną, że postanowili zainwestować w restaurację Sowa i Przyjaciele? Wygląda na to, że restauracja ta była po prostu idealnym miejscem na zorganizowanie mafia znana jest z potajemnego nagrywania polityków. Swojego czasu nagrała ukrytą kamerą, w jednym ze swoich lokali, rosyjskiego ministra sprawiedliwości Walentina Kowaliowa podczas kąpieli z prostytutkami. Nagranie to zapewne miało służyć do szantażu. Odnaleziono je przypadkiem podczas rewizji u Arkadija Angielewicza szefa mafijnego Montaż Spec Banku. Jak już wspomniałem, Robert Szustkowski z Grupy Radius był w Polsce przedstawicielem właśnie tego samego Montaż Spec Banku. Metoda zbierania haków na polityków poprzez nagrania z ukrycia wydaje się więc podobna do tej zastosowanej w restauracji Sowa i Przyjaciele. Należy dodać, że po upublicznieniu nagrań, Jarosława Babiński i Krzysztof Janiszewski wycofali się ze spółki Sowa i Falenta i Kuzbaska Kompania Paliwowa KTKRealizatorem akcji podsłuchowej był biznesmen Marek Falenta. Przy współpracy z kelnerami umieścił urządzenia podsłuchujące w restauracjach, które regularnie odwiedzali politycy Platformy. Większość nagrań pochodziła z restauracji Sowa i Falenta zajmował się importem węgla z Rosji poprzez spółkę Składy Węgla. Jego kontrahentem po stronie rosyjskiej była Kuzbaska Kompania Paliwowa (Kuzbasskaja Topliwnaja Kompanija KTK) z Kemerowa. KTK należy do powiązanego z Kremlem i mafią sołncewską oligarchy Michaiła Gutsieriewa. Michaił Gutsieriew to miliarder, założyciel Russnieftu i Banku PJSC B&N. Z KTK powiązany jest również były gubernator Kermerowa – Adam Tulejew. Władimir Putin nagrodził go osobiście medalem za działalność na rzecz przyłączenia Krymu do uzależniła od siebie Marka Falentę dając mu węgiel na opóźnioną płatność. Spółki Falenty węgiel sprzedawały i zadłużały się w rosyjskiej kompanii. Z czasem przyszedł czas spłaty zobowiązań wobec Rosjan i może właśnie wtedy Falenta dostał propozycję nie do odrzucenia – zorganizować nagrania polskich polityków. Marek Falenta obracał się w środowisku ludzi powiązanych z Platformą Obywatelską i dobrze nadawał się do realizacji w sprawie afery podsłuchowej prowadziło w 2014 roku Centralne Biuro Śledcze Policji. Jego wiceszefem był w owym czasie Rafał Derlatka. Dochodzenie prowadzone było opieszale i kompletnie pominięto w nim wątki i tropy rosyjskie. Zrobiono też wiele by opóźnić zatrzymanie Marka Falenty. Co ciekawe, zaraz po zakończeniu śledztwa Rafał Derlatka odszedł z policji i został zatrudniony w firmie KTK Polska, a więc przeszedł do przedstawicielstwa firmy, która „kredytowała” Marka wspomnieć, ze za rządów Prawa i Sprawiedliwości import węgla z Rosji ma się dobrze jak nigdy dotąd. 10% udziałów w tym imporcie ma firma KTK Polska. Jej udział z roku na rok podsłuchowa wypromowała Prawo i Sprawiedliwość, a w szczególności Mateusza MorawieckiegoAfera podsłuchowa, zorganizowana przez Rosjan, wyniosła Prawo i Sprawiedliwość do władzy. Wypromowała szczególnie Mateusza Morawieckiego, który z czasem został premierem. Ujawniono wprawdzie również nagrania samego Mateusza Morawieckiego ale nie było tam nic co mogłoby mu szczególnie zaszkodzić. Raczej nagrania Morawieckiego miały pokazać, że on i jego otoczenie nie ma z rosyjską aferą nic wspólnego, bo przecież też został nagrany. Taka zasłona dymna. Podobnie, jak zasłoną dymną są obecnie rzucane, od czasu do czasu, przez premiera gniewne wypowiedzi w stronę Rosji o ewentualnych sankcjach Unii Morawiecki wyrósł w środowisku Solidarności Walczącej, której założycielem był jego ojciec Kornel Morawiecki. Solidarność Walcząca uważana jest przez wielu za organizację kontrolowaną przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa i rosyjskie KGB. Niektórzy nawet twierdzą, że została przez te służby założona. Mateusz Morawiecki był aktywnym działaczem Solidarności Walczącej. W aktach Biura Studiów Służby Bezpieczeństwa miał status „osoby zabezpieczonej”. Jego ojciec Kornel Morawiecki wychwalał Rosję Putina i był zwolennikiem bliskich z nią stosunków. Podobnymi wyznawcami Putina jest również wielu innych działaczy Solidarności Walczącej. Premier Mateusz Morawiecki wychował się więc w mocno prorosyjskim proputinowskich populistów w ramach Unii Europejskiej2 lipca 2021 roku Prawo i Sprawiedliwość podpisało wspólną deklarację o współpracy z kilkunastoma prorosyjskimi partiami mającymi swoich przedstawicieli w Parlamencie Europejskim. W imieniu PiS deklarację podpisał prezes Jarosław Kaczyński. Sygnatariuszami deklaracji byli tacy zwolennicy dyktatury w stylu putinowskim jak: Victor Orbán – przewodniczący węgierskiej partii Fidesz, Matteo Salvini – lider włoskiej Ligi Północnej, czy Marine Le Pen – przewodnicząca francuskiego Frontu Narodowego. Cała wymieniona trójka to skrajni nacjonaliści, nie ukrywający swojej sympatii do Wladimira Putina i jego autorytarnego sposobu rządzenia. Są przyjmowani na Kremlu z honorami i spotykają się z Wladimirem Putinem regularnie. Ich ugrupowania polityczne mogą liczyć na wsparcie finansowe ze strony Rosji i z tego wsparcia korzystają regularnie. Mogą też liczyć na zatrudnianych przez oligarchę Jewgienija Prigożyna hackerów i trolli internetowych, którzy to pomogą im osiągnąć lepsze wyniki w wyborach, manipulując opinią Morawiecki, Matteo Salvini, Viktor OrbánDeklaracja podpisana przez prorosyjskie partie europejskie jest zapowiedzią utworzenia przez nie wspólnego prawicowego frontu w Parlamencie Europejskim. Głównym zadaniem tego nacjonalistycznego frontu będzie dążenie do ograniczania Unii Europejskiej tylko do warstwy gospodarczej. Dzięki temu, w kraju takim jak Polska, partia rządząca taka jak PiS, będzie mogła: podporządkować sobie całkowicie wymiar sprawiedliwości, przejąć wolne media oraz wsadzić do więzienia wszystkich swoich przeciwników. Na dodatek wszystko to za pieniądze sojuszem europejskich nacjonalistów zachwycony jest oczywiście Władimir Putin. Putinowska Rosja wspiera wszystko co prowadzi do rozpadu Unii mailowaNa początku 2021 roku doszło do ataków phishingowych na prywatne konta mailowe polityków, głównie z Prawa i Sprawiedliwości. Atakującym udało się wyciągnąć dane logowania do prywatnej skrzynki mailowej [email protected] należącej do Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Nie znamy szczegółów ale mogło to wyglądać w ten sposób, że metodą phishingową przejęto dane logowania do skrzynki żony Michała Dworczyka – Agnieszki Dworczyk. Następnie wykorzystano fakt, iż jej adres mailowy był adresem pomocniczym na koncie mailowym Michała Dworczyka. W ten sposób uzyskano dostęp do konta samego szefa KPRM. Potem już wystarczyło pobrać całą zarchiwizowaną tam korespondencję. Michał Dworczyk nie miał ustawionego uwierzytelniania dwuskładnikowego. Gdyby je włączył, do nieuprawnionego logowania by nie lutym 2021 roku na rosyjskim komunikatorze Telegram powstał kanał o nazwie „Тайны Европы”, na którym opublikowano wykradzione polskie dokumenty państwowe. Po interwencji polskiego rządu w lipcu 2021 roku, kanał na Telegramie został zamknięty. We wrześniu 2021 roku zastąpiła go strona: Strona jest w języku polskim oraz rosyjskim. Publikowane są tam wykradzione dokumenty rządu polskiego, głównie dotyczące wojskowości. Dokumenty są tłumaczone na język rosyjski. Często opatrzone są komentarzem w języku rosyjskim oraz czerwca na Telegramie powstał kolejny kanał o nazwie „Poufna Rozmowa” skierowany do Polaków. Do upublicznienia informacji o tym kanale hakerzy wykorzystali konto na Facebooku Agnieszki Dworczyk. Zalogowali się tam przy pomocy przechwyconych danych skrzynki mailowej i umieścili post z linkiem do kanału na Telegramie. W ten sposób kanał Poufna Rozmowa stał się powszechnie znany i obserwowany. Również i ten kanał po interwencji polskiego rządu w lipcu 2021 roku został zamknięty. Zastąpiła go strona Praktycznie codziennie są tam publikowane kolejne maile i pliki ze skrzynki Michała Dworczyka. Okazuje się że Michał Dworczyk, Mateusz Morawiecki i wielu innych urzędników PiS boi się korzystać z mailowych kont rządowych w domenie Wolą darmowe konta w popularnych serwisach, głównie w Google Mail. Na tych właśnie kontach trzymają swoją korespondencję i za pośrednictwem tych kont komunikują się, nawet w sprawach rządowych. Nie mają widocznie zaufania do swojego kolegi z Prawa i Sprawiedliwości – Mariusza Kamińskiego, którego służby specjalne zabezpieczają skrzynki mailowe Nie chcą by te służby miały dostęp do ich maili jest podobno około stu tysięcy. Do tej pory opublikowano jedynie kilkaset maili i dokumentów. Jest tam sporo maili pokazujących, że Prawo i Sprawiedliwość w swoim rządzeniu krajem kieruje się tylko i wyłącznie własnym partykularnym interesem wynika z powyższego artykułu, Prawo i Sprawiedliwość jest pod mocnym wpływem Kremla. Rosja nigdy w historii nie traktowała nas po partnersku. Im bardziej oddalamy się od Unii Europejskiej, tym bardziej wchodzimy w orbitę rosyjskich wpływów.
Porównując ustanowiony w Polsce i Rosji system rządów, można postawić tezę, że oba mają charakter hybrydalny, wykazują znaczne odmienności w porównaniu z kla-sycznymi wzorcami. W obu systemach pozycja prezydenta została wzmocniona, w Pol - sce na bazie systemu parlamentarnego, w Rosji – półprezydenckiego.
Wyszukiwarka haseł do krzyżówek Określenie system rządów w dawnej Turcji posiada 1 hasło chanat Powiązane określenia posiadają 1 hasło Chanat Powiązane określenia ... Krymski, dawne państwo Podobne określenia urzędnik w dawnej Turcji despotyczny system rządów dwukołowy wóz w dawnej Turcji Ostatnio dodane hasła wodospad z progami wykonuje piosenkę "Niemiłość" brat polski ślub dla pana młodego manele podróżnego port we Włoszech służy do zmywania makijażu można spuścić niesfornemu ... Farrow ... Lauda, kierowca wyścigowy
system rządów w daw. Rosji ★★★ CHANAT: system rządów w dawnej Turcji ★★★★ Mirasisko: KNEBEL: brutalny uciszacz ★★★ USTRÓJ: system rządów w państwie ★★★ CARSTWO: Rosja za rządów Romanowów ★★★ DOMINAT: forma rządów w starożytnym Rzymie ★★★★ bachaku1: JUJITSU: jap. system samoobrony
W ciągu jednego tygodnia orbanowskie władze zdążyły wysłać wiceszefa swojej dyplomacji do Ukrainy, gdzie rzeczony obiecał dopuścić transport broni przez terytorium Węgier. Zaraz potem rzecznik węgierskiego MSZ Mate Paczolay zdementował przytaczane przez media słowa wiceministra. Mówił, że od początku wojny w Ukrainie sprawa jest jasna: żadnej broni przez terytorium Węgier, bo to sprawi, że ucierpieć może żyjąca w Ukrainie mniejszość węgierska. Na Węgrzech zapanowała konsternacja– Nie bardzo wiem, co mam o tym myśleć – mówi mi Laszlo Andras Sallai z tygodnika "Magyar Narancs". – Mamy na Węgrzech takie powiedzenie, że nie wie jedna ręka, co robi druga. Możliwe, że po prostu rzecznika nie poinformowano, że sytuacja się zmieniła – Szeky, znany węgierski publicysta, dodaje z kolei, że z zaskakującą misją do Ukrainy udał się nawet głównodowodzący węgierskiej armii Romulusz Ruszin-Szendi. – Są znaki, że rząd Orbana w końcu zrozumiał, że Zachód nie zapomni im tego zakazu transportu broni – ocenia później, już sam minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto poleciał do Moskwy negocjować dostarczenie na Węgry większej ilości gazu. — Rosja "rozważy" prośbę Węgier o więcej gazu, bo chce rozwijać "strategiczne" więzi — poinformował MSZ Rosji po spotkaniu szefów minister pojechał do Moskwy. Spotkał się z Ławrowem – Sam nie wiem, o co tu może chodzić – bezradnie rozkładał ręce Janos Szeky. – I nie bardzo wiadomo, co ten Szijjarto chce konkretnie negocjować, bo dostawy energii na Węgry nie są zakłócone, tylko że jakoś od roku gaz jest o wiele droższy niż dawniej. Są w każdym razie w panice, bo sztucznie zamrożone ceny energii zostaną we wrześniu radykalnie podniesione, a przecież niskie koszty to była do tej pory naczelna broń propagandowa władzy. Krótko mówiąc: mamy zamieszanie – Szijjarto i Siergiej Ławrow - PAP/EPA/RUSSIAN FOREIGN AFFAIRS MINISTRY HANDOUTNo tak. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Orbanowskie Węgry – do tej pory stojące twardo niczym skała gibraltarska populizmu nad tradycyjnie skonfundowaną i niedogadaną europejską liberalną demokracją – zaczynają wszystkich już właściwie sojuszników w Unii Europejskiej i NATO musi faktycznie boleć. Boli szczególnie popsucie relacji z pisowską Polską, z którą do tej pory – jak dwaj kowboje w salonie, walczący plecy w plecy z całą resztą stałych bywalców – wspierali się wzajemnie na unijnym nadal wyznaje węgierski typ "nieliberalnej demokracji". A ten z kolei, co warto sobie powtarzać, zbliżył Węgry nie tylko do Rosji (kraju, jak to ujął Władimir Putin, "rozsądnego konserwatyzmu", który proponował i zachodnim politykom), ale również do wielu innych "nieliberalnych" wizji, w tym prezydenta Serbii Aleksandara Vucica, eksprezydenta USA Donalda Trumpa, prorosyjskiej francuskiej polityczki Marine LePen albo wręcz krajów autorytarnych, jak Chiny, Kazachstan czy Turcja. Polska rządzona przez PiS, choć próbuje u siebie (tylko częściowo skutecznie) wprowadzić węgierski system polityczny, to jednak podparty propagandą i często dość karkołomną interpretacją faktów rząd nie mógł dłużej udawać, że to – dajmy na to – Niemcy czy antypisowska opozycja są bardziej proputinowskie niż Orban. Kaczyński został zmuszony do ochłodzenia kontaktów z Budapesztem. Viktor Orban: sankcje się nie powiodły, musimy negocjować z RosjąNerwowa gra WęgierDodatkowo Unia Europejska jest już zmęczona wiecznymi unikami rządu Orbana w sprawie praworządności (system sądowniczy jest na Węgrzech o wiele bardziej politycznie sterowany niż np. w Polsce) czy korupcji (klan polityczno-ekonomiczny Orbana siedzi okrakiem na rządowych i unijnych pieniądzach i decyduje, kto będzie za nie realizował publiczne projekty, co nieustannie i aż do znudzenia wypominają premierowi te nieliczne węgierskie media, które nie zostały mu jeszcze shołdowane). Bruksela zapowiada zakręcenie kurka z pieniędzmi (już teraz fundusze unijne są obcinane), jeśli sprawy związane z praworządnością i politycznym dysponowaniem publicznymi środkami nie zostaną wystąpił na pogrzebie i oczarował ludzi. "Tak zaczęła się kariera najniebezpieczniejszego polityka" Sęk w tym, że i jedno i drugie stanowi oś fideszowskiego "nieliberalnego" systemu. Dzięki pieniądzom z UE system działa. Dzięki temu, że UE nie ma kontroli nad wydawaniem tych pieniędzy – system może trwać. Dlatego Węgry stają się nerwowe. I grają coraz bardziej nerwowo. Dość zabawne stałe elementy węgierskiej gry, jak na przykład kampania plakatowa demonizująca w diabolicznym stylu George’a Sorosa jako zła stojącego za wszelkim rozpełzającym się po ziemi lewactwem, nikogo już nie OrbanaAle już propozycja węgierskiego parlamentu z tego tygodnia, nawołująca do rozwiązania Parlamentu Europejskiego jest chyba najdalej, jak do tej pory, idącym atakiem europejskiego pariasa na unijne stosunki wewnętrzne. W propozycji tej przeczytać można również o ograniczeniu władzy wspólnotowych instytucji, by nie mogły się wtrącać do wewnętrznych spraw państw członkowskich (Budapeszt postrzega unijne wezwania do niełamania prawa jako prześladowanie) oraz potępieniu sankcji przeciwko Rosji. Co ciekawe jednak – ta sama propozycja zawiera apel o wprowadzenie wspólnych unijnych sił chce cofnięcia sankcji na Rosję: UE strzeliła sobie w płuca i teraz się dusiOrban bowiem jest świetny w grze na kilka frontów. Wśród nieliberalnych, wschodnioeuropejskich czy azjatyckich polityków występuje jako człowiek Zachodu, z chodami w Unii. Na Zachodzie – jako człowiek od tych nieliberalnych. Warto odnotować z czyich usług prezydent Francji Macron korzystał, gdy opracowywał swoją autorską koncepcję bezpieczeństwa międzynarodowego i chciał zbliżyć się w tym celu do Putina. No właśnie. Ale te złote dla Orbana czasy wydają się wyszli na uliceNerwowość rządu wzrasta tym bardziej że na ulicach pojawia się coraz więcej protestujących przeciwko posunięciom rządu. Właściwie – od kilku dni protesty w Budapeszcie trwają non na przykład, drobni biznesmeni oraz przedstawiciele sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Parlament bowiem, starając się gwałtownie wyciągnąć kasę, skąd się da, uchwalił reformę podatkową w wyniku której cały ten sektor straci poważne pieniądze. Do tego rząd Orbana zlikwidował ulgowe opodatkowanie dla przedstawicieli wolnych zawodów. Przedstawiciele wolnych zawodów również wyszli na protesty w Budapeszcie - Attila Kisbenedek / AFP– Przed wyborami rozdali kupę pieniędzy tak, jakby miało nie być jutra – mówił mi Barnabas Kisz, budapeszteński wydawca – więc teraz próbują je odzyskać. A sądząc po tym, jak desperacko to robią, to sytuacja faktycznie musi być kiepska. Myślę, że wielka burza nadciąga nad Węgry. Próbują dziury w kadłubie zalepiać taśmą klejącą. Poligarchom zapaliła się ziemia pod eleganckimi mokasynamiDo tego jeszcze problemy z inflacją i spadający kurs grają też w orbanowską poligarchię, czyli system łączący politykę z oligarchią, o którym pisał choćby politolog Balint Magyar w swojej książce o "węgierskim państwie mafijnym". Ten system może istnieć wyłącznie dlatego, że Bruksela wciąż daje Orbanowi pieniądze. Ten z kolei – śmiejąc się jej właściwie w oczy – szydzi z demokratycznych, unijnych zasad i niespecjalnie nawet ukrywa to, co robi i myśli. A swoje prywatne bogactwo, pozyskane również dzięki poligarchicznemu systemowi rozprasza w całkiem ciekawie opracowanym systemie w Budapeszcie - Attila KISBENEDEK / AFP / AFPOwszem, udawało się dzięki tym pieniądzom uspokajać opinię publiczną, prowadząc prospołeczną politykę (poligarchia jak widać, ma również, podobnie jak i liberalna myśl ekonomiczna, swoje teorie na temat "skapywania" bogactwa z góry na dół). Na wiele towarów ceny są ustalone przez państwo i nie wolno ich podnosić, na przykład benzyna jest na Węgrzech dwa razy tańsza niż w pozostałych krajach UE. Ale w obliczu nadchodzącego kryzysu poligarchom zapaliła się ziemia pod eleganckimi paliwo na Węgrzech? Nie dla Polaka! Orban złamał fundamentalną zasadęWygląda na to, że Unia Europejska decyduje się w końcu zrobić to, na co od dawna nie mogła się zdecydować. Między innymi – co jest tajemnicą poliszynela – ze względu na stanowisko dawnej kanclerz Angeli Merkel: Węgry są od dawna gigantyczną fabryką niemieckich samochodów i ważnym ogniwem niemieckiego motoryzacyjnego imperium. Merkel już jednak nie ma, a i imperium motoryzacyjne zaczyna się kruszyć i Niemcy pomysłu na siebie zaczynają już powoli szukać gdzie indziej. Orban próbuje więc wszystkiego. A to szarpie się, dramatyzując przed Brukselą, że ta robi Węgrom "wiwisekcję", a to stroi w piórka gołąbka pokoju, mówiąc, że "celem Zachodu powinien być pokój, a nie pokonanie Rosji", niespecjalnie bacząc, że to Rosja najechała Ukrainę i okupuje wielką część jej terytorium (Węgry od dawna miały napięte stosunki z Ukrainą, kręcące się wokół węgierskiej mniejszości w ukraińskim Zakarpaciu; Orban wzywał nawet do uznania autonomii Zakarpacia wtedy akurat, gdy wojska Putina zdobywały Krym).Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:— "Ograniczenia" było słowem, które na Węgrzech Orbana stało się przekleństwem: Fidesz go nie używał, stosowano je głównie wtedy, gdy chciano napiętnować politykę poprzedników, jak na przykład rządu MSZP — mówi Sallai. – A teraz sam Fidesz musi wprowadzać co się dzieje, można było przewidzieć. Już w kwietniu, zaraz po wyborach wygranych przez Fidesz na fali niechęci do angażowania się w wojnę, Orban chwalił się, że pokonał nie tylko "komunistów" (jak zwykł był określać opozycję), ale i prezydenta Zełenskiego. Obserwatorzy mówili, że po masywnych wydatkach i niechęci do dogadania się z UE latem musi przyjść kryzys cóż, przyszedł. I wygląda na to, że Fidesz nie opracował do tej pory sensownego planu jednak brzmi: jak Fidesz mógłby się dogadać z UE? Przecież po wprowadzeniu zasad praworządności i wprowadzeniu antykorupcyjnych śledztw wyjdzie na wierzch wszystko, o czym świat wie, a Orban nie mówi. Papież nieliberalnej demokracjiZwrot orbanowskich Węgier na Zachód? Być może w końcu nadejdzie, ale pamiętać trzeba o tym, że Orban ma naprawdę bliskie kontakty nie tylko z Putinem i Chinami (Orban doprowadził do wyrzucenia z Węgier "lewackiego", bo prodemokratycznego Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego, wszedł za to w budowę gigantycznego kampusu chińskiego uniwersytetu Fudan, na którym tak nielubiane przez Orbana reguły "liberalnego" świata nie będą zawracały głowy studentom). Orban pomaga Putinowi podminowywać Bałkany używając do tego przywódców, jak prezydenta Serbii Aleksandara Vucica (który zbudował u siebie wierną kopię orbanowskiego modelu) czy skorumpowanego po uszy przywódcę bośniackich Serbów Milorada Orban wyrażał zachwyt nad rządami silnej ręki, skuteczniejszymi niż "miękka" i "zgniła" demokratyczna debata, a wzory dla swojego systemu dostrzegał w krajach Azji. Wygląda na to, że uważa, że politykom rządzącym krajem bogactwo wynikające ze statusu przywódców się po prostu należy: jak Putinowi, który zgromadził majątek tak wielki, że uważa się go za jednego z najbogatszych ludzi świata. Jak Vuciciowi, jak przywódcom niektórych państw Azji właśnie Orban tak chętnie popierał – i nadal popiera – Donalda Trumpa, który również zamachiwał się na reguły "liberalnego", "lewackiego" – czyli po prostu demokratycznego świata, proponując w jego miejsce wprowadzenie – no właśnie, czego? Czy przypadkiem nie właśnie poligarchii? Systemu tak prostego, że przypominającego zwykły feudalizm, z wodzem na szczycie, uprzywilejowanymi szlachcicami-oligarchami pod nim, a ludem, któremu "skapuje" coś z rozkradanych na górze pieniędzy, akurat tyle, żeby nie protestował? Cóż: być może właśnie ten system na Węgrzech zaczyna się kończyć. A biorąc pod uwagę, że dla antyliberalnych polityków, jak między innymi nie tak jeszcze dawno temu dla polskich PiS-owców, Orban jest rodzajem "papieża nieliberalnej demokracji" – taki upadek może przynieść o wiele większe skutki dla całego świata, niż można się Szczerek jest dziennikarzem, reporterem i pisarzem. Autorem reportażu "Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim" oraz nagrodzonej Nike czytelników książki o Ukrainie "Tatuaż z tryzubem". Laureat Paszportu Polityki za "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian". Współpracuje z "Krytyką Polityczną" i jest stałym felietonistą tygodnika "Polityka".Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.
- powstanie tajnych organizacji - Związku Południowego i Związku Północnego pod wpływem wydarzeń w Europie Zachodniej, których celem była przebudowa systemu rządów w Rosji przebieg: Spiskowcy próbowali wzniecić powstanie 25 grudnia 1825 (chcieli wykorzystać śmierć cara Aleksandra I i towarzyszący jej zamęt).
Dziś Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy będzie głosowało nad rezolucją dotyczącą zwrotu wraku rozbitego pod Smoleńskiem Tupolewa. Na ten temat, w łączeniu z Brukseli mówił europoseł Ryszard Czarnecki. - Rosja usiłuje trzymać w szachu kraje dawnej czy obecnej strefy wpływów z sugestią, że mogą robić co chcą – stwierdził europoseł. Ryszard Czarnecki, goszcząc na antenie Telewizji Republika przekazał, że dziś odbędzie się głosowanie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nad rezolucją, dotyczącą zwrotu wraku Tu-154M. Powiedział o tym jakie znaczenie może mieć podejmowana dziś decyzja. -Rosja ugina się wyłącznie przed siłą. A międzynarodowa opinia publiczna jest jednym z takich argumentów. Rezolucję przegłosowano wcześniej w PE. Teraz poszło to szczebel wyżej. Olbrzymią rolę odegrali tu posłowie PiS, którzy zostali delegowani do tego. Poseł Biernacki czy Tarczyński. Myślę, że sytuacja, w której Strasburg przyjmie tę rezolucję stawia Rosję w pozycji niełatwej odnośnie wizerunku na arenie międzynarodowej. Zgromadzenie Rady Europy zabiera głos w taki sposób. Rosja przegrywa wojnę o pamięć. To nie tylko sprawa Polski. Żywotnie interesuje różne kraje. Mamy jednoznaczne poparcie struktury szerszej niż UE. Do Rady Europy należą kraje od Białorusi i Ukrainy aż do Armenii, Azerbejdżanu i Gruzji – przekazał. Ryszard Czarnecki przekazał, jakie Rosja może ponieść konsekwencje. - Rosja na tym forum była kiedyś zawieszona, Rosyjscy parlamentarzyści nie mogli zabrać głosu ani głosować po agresji Rosji na Ukrainę po zaborze Krymu oraz Donbasu. Taka decyzja pokazuje opinii międzynarodowej, że Rosja nie zrobiła podstawowej rzeczy ws. katastrofy lotniczej. To olbrzymi cios. Niezależnie od sankcji które mogą być lub nie – stwierdził. Europoseł przypomniał także ogromne zaniechania rządu PO-PSL w tej kewetii. - Był świetny czas, tuż pot tragedii, gdy można było starać się by teren zdarzenia uzyskał miano eksterytorialnego. Wówczas umiędzynarodowienie śledztwa było możliwe. Po mojej interpelacji była odpowiedź, że do zaangażowania się UE w sprawę potrzebna była jedynie prośba Warszawy. Rząd Tuska powiedział, że to rozważy i rozważał to 4 lata do opuszczeni Polski przez Tuska a rząd Kopacz tego też nie zrobił – powiedział Czarnecki. Gość poranka w Telewizji Republika powiedział także o tym, jaki zamiar ma Rosja. - Rosja usiłuje trzymać w szachu kraje dawnej czy obecnej strefy wpływów z sugestią, że mogą robić im co chcą, nawet niespecjalnie angażować się w zaprzeczanie, że to był zamach, bo może chce przestraszyć kraje - stwierdził. Źródło: Telewizja Republika
Endecja uchodziła przed I wojną światową za stronnictwo niemal prorosyjskie a sam Dmowski za moskalofila. Tymczasem Dmowski mówił w Dumie: „System rządów w Rosji jest przeniknięty duchem azjatyckim (…) Państwowość azjatycka polega na tym, ażeby zniszczyć wszelkiego przeciwnika wewnętrznego".
Prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego Tomasz Zieliński stwierdził w ubiegłym tygodniu, że branża chemiczna chce, by rząd podjął "działania zabezpieczające polski przemysł chemiczny i przygotował dedykowane rozwiązania zwiększające jego konkurencyjność". W czwartek Ministerstwo Klimatu i Środowiska w przesłanym Polskiej Agencji Prasowej stanowisku stwierdziło, że nie ma jednak na to nie będzieResort tłumaczy, że prawo Unii Europejskiej, dotyczące pomocy publicznej, nie zezwala na różnicowanie cen energii, w tym gazu, w zależności od branży, bo "stanowiłoby to niedozwoloną pomoc publiczną". Nie można też zgodnie z przepisami UE objąć dużych przedsiębiorstw ochroną taryfową. "W rezultacie działania Ministerstwa Klimatu i Środowiska z natury rzeczy koncentrują się na wsparciu odbiorców domowych oraz na zapewnieniu stabilności funkcjonowania rynku i dywersyfikacji dostaw, co w ostatecznym rozrachunku pozwala na łagodzenie wpływu obecnego, wywołanego przez wojnę kryzysu cen energii" - poinformowało część artykułu pod materiałem wideoZobacz także: Nowy gazociąg wielką nadzieją dla Polski. Ma zastąpić dostawy z RosjiResort uspokaja, że "rząd nie przewiduje konieczności wprowadzania ograniczeń w poborze gazu". "Polska jest przygotowana na ewentualne zakłócenia na rynku europejskim, wywołane działaniami Rosji" - zapewniają przedstawiciele ministerstwa. Jak tłumaczą, Polska sprowadza gaz przez terminal LNG i połączenia gazowe z sąsiednimi krajami UE, ma też "praktycznie całkowicie" zapełnione magazyny gazu."Ewentualne ograniczenia w poborze gazu, tryb wprowadzania których reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z 17 lutego 2021 r., byłyby realizowane w sposób stopniowy i zracjonalizowany, w taki sposób, aby odbiorcy – w tym przedstawiciele branży chemicznej – mieli czas na przygotowanie się do zaistniałej sytuacji" - tłumaczy mierzy się z ogromnymi podwyżkamiTomasz Zieliński z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego mówił w ubiegłym tygodniu, że "rekordowe, stale rosnące koszty energii przekładają się na funkcjonowanie całej branży chemicznej, która jest branżą energochłonną". "Należy podkreślić, że energia od zawsze stanowi kluczowy składnik kosztów w przemyśle chemicznym. Stały wzrost hurtowych cen energii, który obserwujemy, w sposób niewątpliwy skutkuje wzrostem kosztów zużycia tego medium przez różne gałęzie gospodarki, w tym przez branżę chemiczną" - że dla przemysłu chemicznego kwestie energetyki są ważne z kilku powodów: - Mówimy z jednej strony o energii elektrycznej, z drugiej o energii cieplnej, inaczej postrzegamy także same surowce: jako surowce niezbędne do procesów chemicznych, a z drugiej jako surowce energetyczne. Wyliczał też, że połowa gazu ziemnego zużywanego w Polsce przypada na przemysł, z czego najwięcej zużywa przemysł chemiczny."Wzrost cen surowców wpływa na branże energochłonne, w tym na przemysł chemiczny, co w oczywisty sposób determinuje wzrost kosztów produkcji, co z kolei wpływa na konkurencyjność przedsiębiorstw. Trudno jest jednak obecnie przewidzieć skalę i dokładne perspektywy tego zjawiska – przemysł chemiczny to niezwykle złożona branża z dziesiątkami podsektorów, o różnej specyfice" - tłumaczył podwyżek cen gazu już są w polskim przemyśle zauważalne. Jak podała 8 lipca Grupa Azoty, rosnące ceny gazu, jak również przeprowadzona analiza możliwych do uzyskania cen sprzedaży produktu spowodowały konieczność czasowego ograniczenia produkcji melaminy w jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze dla mnie to wyznacznik, jak władza mówi że czegoś nie braknie to kupuję trzy razy wiecejŻądam dopłaty do gazu. Teraz kiedy jest ciepło zużyliśmy 58m3 na kąpanie, gotowanie. Do zaplaty ponad 190 zł. To jest szok. Rok temu za takie zuzycie było 90-100zł. Teraz jest prawie jeszcze raz tyle. A zimą jak bedziemy się ogrzewać? Od 22 lat ogrzewamy sie gazem i nigdy jeszcze tak tragicznie nie jest sterowanie ręczne dam komu chcę za głosyGazu nie zabraknie. Potrzeba wprawdzie dwadzieścia tankowców, ale mamy większości w miastach grzeją gazem ,statystycznie węglem palą w małych miasteczkach i na wsiach więc pisory będą wspierać swoich wyborców dadzą im 3 tyś i liczą na głos,jeśli ci ludzie dadzą sie znowu nabrać to tak jak by uczestniczyli w rozwalaniu kraju
carat » rządy Romanowów w Rosji. carat » rządy Romanów. carat » system rządowy w dawnej Rosji. carat » system rządów w dawnej Rosji. carat » ustrój Bułgarii. carat » ustrój czasów Romanowów. carat » ustrój dawnej Bułgarii. carat » ustrój Groźnego. carat » ustrój Iwana Groźnego. carat » ustrój kraju Iwana Groźnego
W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ponad sto ustaw, w tym o specjalnych działaniach w dziedzinie gospodarki podczas prowadzenia "operacji specjalnych" za granicą - podaje Meduza. Jak czytamy, rząd podczas prowadzenia przez Rosję "operacji antyterrorystycznych i innych" za granicą będzie miał prawo do zmiany trybu pracy niektórych przedsiębiorstw. Rząd będzie mógł np. zlecać pracownikom tych miejsc pracę w nadgodzinach, pracę w dni wolne i noce. Rząd może też zakazać pewnym firmom tego, by odmawiały zawierania kontraktów w ramach zakupów albo zamówień państwowych. Inna z ustaw przewiduje utajnienie informacji o rozmiarze rezerw złota i państwowych rezerwach walutowych. Jak wskazuje Meduza, ma to utrudnić Zachodowi nakładanie sankcji. Kolejna ustawa rozszerzyła pojęcie "zagranicznego agenta". Teraz za "zagranicznego agenta" może zostać uznana każda osoba, która jest pod "zagranicznym wpływem". Nie sprecyzowano jednak, czym jest "zagraniczny wpływ" - zwraca uwagę Meduza. Zgodnie z innym podpisanym dokumentem status weterana i - co za tym idzie - odpowiednie socjalne wsparcie będą mogły otrzymać brygady remontowe, lekarze i inni specjaliści świadczący usługi dla armii oraz korespondenci wojenni relacjonujący działania zbrojne. Jak podkreśla portal, ustawa przewiduje nadanie takiego statusu już po jednym dniu pracy wyjazdowej na Ukrainie.
Wybory w Rosji. Jak działa rosyjski system wyborczy. Federacja Rosyjska ma ustrój demokratyczny z dominującą rolą prezydenta. I choć ustrój ten został w ostatnich latach dopasowany do
Zdjęcie: Canarias-Semanal Niewątpliwie początek XIX S w Rosji był momentem wielkiego kryzysu społeczno-politycznego ze względu na fakt, że znanej jako rewolucja bolszewicka, która doprowadziłaby do obalenia systemu carskiego, który dominował od czasów S. XVI. W tej lekcji od NAUCZYCIELA przedstawiamy Ci podsumowanie rewolucji październikowej w Rosji, przez które opowiemy o różnych etapach, przez które przeszła. Podobnie skupimy się na zmianach społecznych, gospodarczych i politycznych, które nastąpią po zmianie rządu. Może Ci się spodobać: Rewolucja 1905 lub Krwawa Niedziela w Rosji: podsumowanie Indeks Sytuacja przed rewolucją październikową Rewolucja październikowa Rządowy zamach stanu Wojna domowa Sytuacja przed rewolucją październikową. Zaczynamy nasz podsumowanie rewolucji październikowej w Rosji wczesną jesienią 1917 roku. W tym czasie system carski całkowicie upadł, a władzę sprawował rząd tymczasowy, który z wielkim trudem utrzymała władzę, ponieważ niedługo wcześniej przeprowadzono próbę zamachu stanu, aby wojsko utrzymało mogą. W ten sposób Piotrogród przeżywał chwile wielkiego bezrobocia i niedoborów. Ten element był istotny dla partii bolszewickiej, która zdobywała coraz więcej zwolenników, ponieważ władzom centralnym brakowało sił do utrzymania sytuacji. Podobnie różne sowiety, które podzieliły się w Rosji, stopniowo wpadały w ręce bolszewików i stawały się jeszcze bardziej radykalne. Ponadto znajdziemy serię różnice wewnątrz partii bolszewickiej Lenin od dawna nalegał na partię, że należy przedsięwziąć środki, aby partia… daj cios efektu, a tym samym natychmiast uzyskaj moc, aby stworzyćdyktatura proletariatu”i zacząć zmieniać rzeczy w ten sposób w kraju. Znalazł jednak dużą grupę, która wolała poczekać na odpowiedni moment, ponieważ nie był to jeszcze czas na działanie, ponieważ Ludzie stopniowo przechodzili do swojej sprawy i zamach stanu mógł spowodować, że wszystko, co dotychczas zostało zrobione, przepadłoby. Obraz: Udostępnianie slajdów Rewolucja Październikowa. W podsumowaniu rewolucji październikowej w Rosji musimy wiedzieć, że chociaż nazywa się ją Październikiem, to było właściwie 6 listopada (kalendarz gregoriański), kiedy doszło do pierwszych starć. W poprzednim procesie wiele firm zostało wykorzystanych przez partię bolszewicką do tworzenia broszur i gazet związanych z ich sprawą, w że rząd centralny został mocno zdyskredytowany, ponieważ nie zgodził się na zwołanie zgromadzenia wszystkich sowietów, aby głosować, która partia powinna się wypowiedzieć piosenkarz. Dlatego tego dnia z Pałacu Zimowego rząd centralny nakazał zamknięcie drukarni związanych z bolszewikami powodując pierwsze konfrontacje na ulicach stolicy. Dzień 7 listopadaLenin wszedł do sowietu piotrogrodzkiego, a naciski na rząd tymczasowy stały się silniejsze. Istotnie, wczesnym rankiem był jeden z najważniejszych momentów tej rewolucji, jako grupa żołnierzy związanych z partią bolszewicką, przejęli kontrolę nad Pałacem Zimowym oprócz umieszczenia statku Aurora na jednym z głównych mostów w mieście. W ten sposób, stolica znajdowała się pod kontrolą Sowietów. W ten sposób wielu naczelnych dowódców armii zostało aresztowanych i zwolnionych przez samych Sowietów. Rządowy zamach stanu. Kończąc naszym podsumowaniem rewolucji październikowej w Rosji, przejdziemy do rana 7 listopada, kiedy II Wszechrosyjski Zjazd Sowietów. Ten kongres był prostą farsą, dla której Leninowi udało się ustanowić w Rosji prawdziwy rząd bolszewicki bez akceptacji ponad połowy przedstawicieli. Wynikało to z faktu, że na początku zjazdu część posłów dowiedziała się o postępowaniu przez część strony bolszewickiej przeciwko rządowi centralnemu, który był oblegany w Pałacu Zimowy. Wywołało to ogromne napięcie i wielu posłów opuściło salę w proteście, co zostało wykorzystane przez większość radykałów, by nazwać ich antyrewolucjonistami i w ten sposób kontynuowali głosowanie, by utworzyć rząd Bolszewicki. Dzień 9 listopada Odbyła się druga sesja, na której interweniował sam Lenin, aby zatwierdzić szereg środków, chociaż ostatecznie okazało się, że mianowany komisarzem miejskim. Obraz: Udostępnianie slajdów Wojna domowa. Niewątpliwie nielegalne działania partii bolszewickiej osiągnęły taki punkt, że choć jej rząd został przegłosowany, znaczna część Rosji nie zaakceptowałaby tej zmiany. W związku z tym, kraj został podzielony na dwie części, których armie były znane jako: armia Czerwona Biała armia Obie strony zmierzą się ze sobą od końca 1917 do 17 czerwca 1923 ta bratobójcza wojna pozostawi Rosję w opłakanym stanie po jej zakończeniu. Jeśli chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do Rewolucja Październikowa w Rosji - Podsumowanie, zalecamy wpisanie naszej kategorii Fabuła. Poprzednia lekcjaPostacie rewolucji rosyjskiejNastępna lekcjaRosyjska wojna domowa: podsumowanie
Dlatego też już w kilkanaście dni po zwycięskiej rewolucji październikowej, dnia 7 (20) grudnia 1917 roku, Rada Komisarzy Ludowych (radziecki rząd) na czele którego stanął W. Lenin zadecydowała o utworzeniu Wszechrosyjskiej Nadzwyczajnej Komisji do Walki z Sabotażem i Kontrrewolucją, zwana w skrócie Czeka (od rosyjskiego skrótu WCzK).
Usunięcia flag Polski z cmentarzy w Katyniu i Miednoje, do którego doszło pod koniec czerwca w ramach rosyjskiego odwetu na Polsce za wspieranie przez nasz kraj walczącej z putinowską agresją Ukrainy, wydało się Rosjanom za mało. Kilka dni później sąd rejonu leningradzkiego Kaliningradu wydał orzeczenie, zabraniające rozpowszechniania na terytorium Federacji Rosyjskiej książki pt. „Katyń. Przewodnik szlakiem Zbrodni”, wydanej w 2019 roku przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i treści opracowania na wniosek sądu i prokuratora obwodu kaliningradzkiego przeprowadzili biegli z Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Ustalili oni, że książka zawiera treści ekstremistyczne, niezgodne z prawdą i podlega wciągnięciu na indeks materiałów, zabronionych do rozpowszechniania na terenie Federacji Rosyjskiej.„Wspólna defilada Sowietów i Niemców to kiepski argument”Sąd zgodził się z argumentacją funkcjonariuszy FSB, pisząc w uzasadnieniu orzeczenia, iż książka „zawiera sformułowania, które wskazują na zbieżność celów, decyzji i działań kierownictwa ZSRR, dowództwa i wojskowych ZSRR (Armii Czerwonej) z celami, decyzjami i działaniami nazistowskich Niemiec, które dokonały, jak wynika z tekstu, inwazji na terytorium Polski we wrześniu 1939 roku”. Tę, nieprawdziwą zdaniem rosyjskiego sądu, interpretację zdarzeń historycznych potwierdza na przykład następujący cytat z książki : „Rano 17 września 1939 r. Armia Czerwona wtargnęła na terytorium Polski…”. Sąd kwestionuje, że sowiecka inwazja na Polskę nastąpiła we wrześniu 1939 roku w porozumieniu z Niemcami i zarzuca autorom książki to, że pragnąc uwiarygodnić powyższą tezę zamieścili na stronie 11 tomu fotografię, podpisaną jako „Wspólna defilada Armii Czerwonej i Wermachtu. Brześć, r.”.W dalszej części uzasadnienia orzeczenia, powołując się na opinię biegłych, sąd zarzuca autorom książki używanie sformułowań i wyrazów takich jak „inwazja”, „zajęcie”, „podział stref wpływu” „okupacja”, „wtargnięcie ze strony obojga sąsiadów agresorów”, „realizując w praktyce wspomniane porozumienie” i innych. Zdaniem eksperta z FSB i orzekającego sędziego powyższe wyrazy niesłusznie wskazują na wspólnotę celów, decyzji oraz działań ZSRR i nazistowskich Niemiec do czerwca 1941 roku.„Rosja nie jest agresorem, a Putin to nie Stalin”Oburzające jest zdaniem sędziego „określanie ZSRR, jako państwa agresora”. Jeszcze gorsze są analogie, przeprowadzane między ZSRR, a współczesną Rosją, jako państwa powtarzającego w swojej polityce negatywne tendencje z przeszłości. Niedopuszczalne jest zdaniem ekspertów z FSB i sędziego z Kaliningradu pokazywanie Polski jako kraju, który ucierpiał od agresywnej polityki ZSRR, a Polaków jako narodu, będącego ofiarą „sowieckiego ludobójstwa”.Treść książki, jak czytamy w uzasadnieniu wyroku, „świadczy o negatywnym stosunku autorów do sowieckiego państwa w tej formie rządów, która obowiązywała za Stalina J. W. i reżimu komunistycznego”. Największym grzechem autorów nie jest jednak krytyka stalinizmu, lecz utożsamianie go z „polityką państwową realizowaną przez Prezydenta Federacji Rosyjskiej W. W. Putina, i twierdzenie, że Rosja zachowuje się jako państwo-agresor, naruszające suwerenność innych krajów, poprzez prowadzenie agresywnej polityki”.Na podstawie argumentów i wywodów, przedstawionych przez biegłych z FSB kaliningradzki sędzia Władimir Elzesser uznał, iż wniosek prokuratury obwodu kaliningradzkiego jest całkowicie uzasadniony, treść książki „Katyń. Przewodnik szlakiem Zbrodni” podlega zakazowi, a jej rozpowszechnianie na terytorium Federacji Rosyjskiej jest polskich flag to był początekZakaz w Rosji książki „Katyń. Przewodnik szlakiem Zbrodni” autorstwa Jadwigi Rogoży i Macieja Wyrwy, należy postrzegać jako ciąg dalszy walki reżimu Władimira Putina z pamięcią o polskich ofiarach sowieckich zbrodni. Opisane wyżej orzeczenie sądu w Kaliningradzie zostało ogłoszone 28 czerwca, kilka dni po tym, jak Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej zadecydowało o usunięciu flag Polski z polskich mogił na cmentarzach w Katyniu i nieprzyjazny gest wobec Polski zarządzająca memoriałami w Katyniu i Miednoje dyrektor Muzeum Współczesnej Rosji Irina Wielikanowa wytłumaczyła w sposób następujący: „Flagi rosyjska i polska były symbolem przyjaźni między naszymi narodami. Polska zajęła otwarcie wrogą pozycję wobec Federacji Rosyjskiej. W takich warunkach obecność symboli państwowych Rzeczypospolitej Polskiej na terenie memoriałów jest niestosowna”.O wymazywanie zbrodniczej istoty ZSRR z pamięci zabiegał sam PutinPróby kwestionowania odpowiedzialności ZSRR i Rosji jako jego spadkobiercy, za zbrodnie popełnione przez reżim komunistyczny będą w Federacji Rosyjskiej kontynuowane. Chce tego bowiem rosyjski prezydent Władimir Putin. W kwietniu tego roku, w drugim miesiącu inwazji na Ukrainę, podpisał on ustawę o ściganiu tych, którzy znajdują analogie w działaniach ZSRR i Niemiec w czasie drugiej wojny mocy nowego prawa, niedopuszczalne jest mówienie o zbieżności celów, zadań i działań kierownictwa ZSRR z celami, zadaniami oraz działaniami ich niemieckich odpowiedników. Zabronione jest także porównywanie zachowań niemieckich i sowieckich prawo zainicjował w styczniu 2021, występując na forum rosyjskiego parlamentu osobiście Władimir ofertyMateriały promocyjne partnera
system rządów w daw. Rosji ★★★ DOMAN: komiks A. O. Nowakowskiego, oparty na "Starej baśni" ★★★★ oona: REŻIM: system rządów oparty na przemocy ★★★ APARAT: władzy lub ucisku ★★★ ARKADA: łuk oparty na słupach lub filarach ★★★ CHANAT: system rządów w dawnej Turcji ★★★★ Mirasisko: ASONANS: rym
W obliczu wojny rosyjsko- ukraińskiej kraje europejskie starają się uniezależnić od rosyjskiego gazu. Polski rząd od dawna przygotowywał się do zmiany dostaw gazu z Rosji Jak przekazało PGNiG, Gazprom wstrzymał dostawy gazu w związku z postanowieniami dekretu Prezydenta Federacji Rosyjskiej nr 172 z 31 marca 2022 roku "o specjalnej procedurze wykonania zobowiązań zagranicznych nabywców wobec rosyjskich dostawców gazu ziemnego". Rządzący liczyli się z tym, że może dojść do takiej sytuacji, dlatego PGNiG podjęło negocjacje z Norwegią, która jest ważnym dostawcą paliw kopalnych. Polsko-norweskie kontrakty na gazPodczas konferencji prasowej w Łagiewnikach (woj. dolnośląskie) Mateusz Morawiecki poinformował o kontrakcie na przesył gazu z Norwegii. "Według tej informacji, którą otrzymałem od specjalistów z PGNIG, w tym roku będzie to około 5 mld metrów sześciennych zakontraktowane (przepływu przez Baltic Pipe - PAP), a w przyszłym roku do pełnej możliwości transferu tego gazu, czyli około 10 mld metrów sześciennych" - kontrakty mają kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki. Premier wyraża nadzieję, że dzięki temu Polsce uda się zachować suwerenność gazową oraz uniknąć szantażu gazowego, który dotyka państwa uzależnione od rosyjskich dostaw PGNiG Iwona Waksmundzka Olejniczak informuje, że dostawy gazu do Baltic Pipe będą pochodzić z miksu własnej produkcji ze złóż z Norwegii i gazu przesyłanego przez producentów surowca na Norweskim i Duńskim Szelfie Kontynentalnym. Podkreśla jednak, że potrzebne są kolejne kontrakty, dlatego spółka prowadzi dalsze rozmowy w tym gazociąg Baltic Pipe ma trafiać gaz ziemny z Norwegii na rynek duński i polski. Jego inwestorami są duński Energinet oraz polski Gaz-System. Gazociąg zostanie uruchomiony w październiku będzie mieć przepustowość około 2-3 mld m3 rocznie. W 2023 roku osiągnie swoją maksymalną moc, czyli 10 mld m3 gazu rocznie.
system rządów w daw. Rosji ★★★ REŻIM: system rządów oparty na przemocy ★★★ TATAR: poddany Czyngis-chana ★★★ CHANAT: system rządów w dawnej Turcji ★★★★ Mirasisko: USTRÓJ: system rządów w państwie ★★★ CARSTWO: Rosja za rządów Romanowów ★★★ DOMINAT: forma rządów w starożytnym Rzymie
Pod koniec IX wieku naszej ery e. rozproszone plemiona wschodni Słowianie zjednoczcie się w potężnym sojuszu, który później nazwano Rusią Kijowską. Starożytne państwo objęło rozległe tereny środkowej i południowej Europy, jednocząc kulturowo zupełnie różne narody. Imię Kwestia historii powstania rosyjskiej państwowości od dziesięcioleci budzi wiele kontrowersji wśród historyków i archeologów. Przez bardzo długi czas rękopis "Opowieść o błędnych latach", jedno z głównych udokumentowanych źródeł informacji o tym okresie, uznano za fałszerstwo, a zatem pojawiły się dane o tym, kiedy i jak pojawiła się Rusi Kijowskiej. Utworzenie jednego ośrodka wśród wschodnich Słowian należy przypuszczalnie do jedenastego wieku. Znany nam stan Rusich ma swoją nazwę dopiero w dwudziestym wieku, kiedy ukazały się podręczniki sowieckich naukowców. Wyjaśnili, że pojęcie to nie obejmuje oddzielnego obszaru nowoczesnej Ukrainy, ale całe imperium Ruryka, położone na rozległym terytorium. Starożytne państwo rosyjskie nazywane jest warunkowym, dla wygodniejszego rozróżnienia między okresami przed inwazją Mongołów i później. Wymagania wstępne do powstania państwowości W erze wczesnego średniowiecza, niemal w całej Europie, istniała tendencja do zjednoczenia rozproszonych plemion i księstw. Było to związane z podbojami króla lub rycerza, a także z tworzeniem sojuszy zamożnych rodzin. Warunki wstępne powstania Rusi Kijowskiej były inne i miały swoją specyfikę. Pod koniec IX kilka dużych plemion, takich jak Krivichi, Polana, Drevlyane, Dregovichi, Vyatichi, Northerners, Radimichi, stopniowo połączyło się w jedno księstwo. Głównymi przyczynami tego procesu są następujące czynniki: Wszystkie związki zjednoczyły się, by stawić czoła zwykłym wrogom - stepowym koczownikom, którzy często dokonywali niszczycielskich nalotów na miasta i wioski. A także te plemiona zjednoczyły wspólne położenie geograficzne, wszyscy mieszkali w pobliżu szlaku handlowego "od Varangians do Greków". Pierwsi znani nam książęta kijowscy - Askold, Dir, a później Oleg, Vladimir i Jarosław - przeprowadzili agresywne kampanie na północ i południe Europy w celu ustalenia swoich rządów i opodatkowania hołdu miejscowej ludności. Tak więc stopniowo miało miejsce powstawanie Rusi Kijowskiej. Trudno mówić krótko o tym okresie, wiele wydarzeń i krwawych bitew poprzedzało ostateczną konsolidację władzy w jednym centrum, pod przewodnictwem wszechmocnego księcia. Od samego początku państwo rosyjskie ewoluowało jako wieloetniczne, ludy różniły się pod względem wierzeń, sposobu życia i kultury. "Norman" i "anty-normańska" teoria W historiografii zagadnienie, kto i jak stworzył państwo o nazwie Rusi Kijowskiej, nie zostało ostatecznie rozwiązane. Utworzenie jednego ośrodka wśród Słowian przez wiele dziesięcioleci wiązało się z przybyciem na te ziemie przywódców z zewnątrz - Wikingów lub Normanów, których sami mieszkańcy zaapelowali. Teoria ma wiele niedociągnięć, głównym wiarygodnym źródłem jej potwierdzenia jest wzmianka o pewnej legendzie kronikarzy "Opowieści o długich latach" o przybyciu książąt z plemienia Varangijczyków i ustanowieniu przez nich państwowości, jakiekolwiek dowody archeologiczne lub historyczne wciąż nie istnieją. Taką interpretację śledzili niemieccy naukowcy G. Miller i I. Bayer. Teoria powstawania Rusi Kijowskiej przez zagranicznych książąt została zakwestionowana przez M. Łomonosowa, on i jego zwolennicy wierzyli, że państwowość na tym terytorium powstała poprzez stopniowe ustanawianie władzy jednego centrum nad innymi i nie została wprowadzona z zewnątrz. Do tej pory naukowcy nie doszli do wspólnej opinii, a kwestia ta od dawna była upolityczniona i wykorzystywana jako dźwignia nacisku na percepcję rosyjskiej historii. Pierwsi książęta Niezależnie od różnic dotyczących pochodzenia państwowości, oficjalna historia mówi o przybyciu trzech braci na ziemie słowiańskie - Sinius, Truvor i Rurik. Dwóch pierwszych wkrótce zmarło, a Rurik stał się jedynym władcą wielkich miast: Ladoga, Izborsk i Beloozer. Po jego śmierci syn Igora, ze względu na mniejszość, nie był w stanie przejąć kontroli, dlatego książę Oleg został regentem dla spadkobiercy. To z jego imieniem związana jest formacja wschodniego państwa Rusi Kijowskiej, pod koniec IX wieku odbył podróż do stolicy i ogłosił ją "kolebką rosyjskiego kraju". Oleg okazał się nie tylko silnym przywódcą i wielkim zdobywcą, ale także dobrym menedżerem. W każdym mieście stworzył specjalny system podporządkowania, postępowania sądowego i zasad pobierania podatków. Kilka destrukcyjnych kampanii na ziemiach greckich, które Oleg i jego poprzednik Igor popełnili, przyczyniło się do wzmocnienia autorytetu Rosji jako silnego i niezależnego państwa, a także doprowadziło do ustanowienia szerszego i bardziej zyskownego handlu z Bizancjum. Książę Włodzimierz Syn Igor Swiatosław kontynuował swoje podboje na odległych terytoriach, przyłączał Krym, półwysep Taman do swoich posiadłości, zwrócił miasta wcześniej podbite przez Chazarów. Jednak zarządzanie tak różnymi obszarami gospodarczymi i kulturalnymi było bardzo trudne do przeprowadzenia z Kijowa. Dlatego Światosław przeprowadził ważną reformę administracyjną, poddając swoich synów pod kontrolę we wszystkich większych miastach. Edukację i rozwój Rusi Kijowskiej z powodzeniem kontynuował jego bezprawny syn Władimir, człowiek ten stał się wybitną postacią w historii Rosji, za jego panowania ostatecznie ukształtowała się państwowość rosyjska i przyjęto nową religię, chrześcijaństwo. Kontynuował konsolidację wszystkich ziem znajdujących się pod jego kontrolą, usuwając wyłącznych władców i wyznaczając swoich synów na książęta. Rozkwit państwa Vladimir jest często nazywany pierwszym rosyjskim reformatorem, który podczas swego panowania stworzył przejrzysty system podziału administracyjnego i podporządkowania, a także ustanowił jedną zasadę pobierania podatków. Ponadto zreorganizował prawo sądowe, teraz gubernatorzy w każdym regionie zdecydowali o prawie w jego imieniu. W pierwszym okresie jego panowania Vladimir wiele sił poświęcił walce z najazdem stepowych koczowników i umacnianiem granic kraju. To właśnie za jego panowania ostatecznie ukształtowała się Rusi Kijowskiej. Utworzenie nowego państwa nie jest możliwe bez ustanowienia jednej religii i światopoglądu wśród ludzi, dlatego Władimir, będąc sprytnym strategiem, decyduje się na przyjęcie prawosławia. Dzięki zbliżeniu z silnym i oświeconym Bizancjum państwo szybko staje się kulturalnym centrum Europy. Dzięki wierze chrześcijańskiej wzmocniona zostaje władza głowy państwa, otwierane są szkoły, budowane są klasztory, drukowane są książki. Wojny domowe, rozpad Początkowo system rządów w Rosji opierał się na plemiennych tradycjach dziedziczenia - od ojca do syna. Pod Władimirem, a potem Jarosławem, taki zwyczaj odegrał kluczową rolę w zjednoczeniu rozproszonych ziem, książę mianował swoich synów w różnych miastach na gubernatorów, wspierając w ten sposób jedną potęgę. Ale już w XVII wieku wnuki Władimira Monomacha pogrążały się w wojnach między sobą. Państwo scentralizowane stworzona z taką gorliwością przez dwieście lat, wkrótce rozpadła się na wiele lennów. Brak silnego przywódcy i harmonii między dziećmi Mścisława Władimirowicza doprowadził do tego, że niegdyś potężny kraj był zupełnie niechroniony przed siłami miażdżących hord Batu. Styl życia Do czasu inwazji na Tatarów mongolskich w Rosji było około trzystu miast, chociaż większość ludności mieszkała na wsi, gdzie uprawiali ziemię i hodowali zwierzęta. Powstanie państwa wschodnich Słowian Rusi Kijowskiej przyczyniło się do masowej budowy i umocnienia osad, część podatków poszła zarówno na tworzenie infrastruktury, jak i na budowę potężnych systemów obronnych. W celu ustanowienia chrześcijaństwa wśród ludności w każdym mieście wzniesiono kościoły i klasztory. Podział klasy w Rusi Kijowskiej ewoluował przez długi czas. Jednym z pierwszych wyróżniających się jest grupa liderów, zazwyczaj składająca się z przedstawicieli jednej rodziny, nierówność społeczna między liderami a resztą społeczeństwa było uderzające. Stopniowo przyszła szlachta feudalna wyłoniła się z orszaku księcia. Pomimo aktywnego handlu niewolnikami z Bizancjum i innymi krajami wschodnimi, w starożytnej Rosji było niewielu niewolników. Wśród osób służących historycy identyfikują smerdy przestrzegające woli księcia i lokajów, którzy mają niewielkie lub żadne prawa. Ekonomia Tworzenie się systemu monetarnego w starożytnej Rosji ma miejsce w pierwszej połowie IX wieku i wiąże się z rozpoczęciem aktywnego handlu z dużymi państwami Europy i Wschodu. Przez długi czas monety na centrach kalifatu lub w Europie Zachodniej były używane na terytorium kraju, książęta słowiańscy nie mieli ani doświadczenia, ani niezbędnych surowców do zarobienia własnych pieniędzy. Utworzenie państwa Rusi Kijowskiej stało się możliwe przede wszystkim dzięki nawiązaniu więzi gospodarczych z Niemcami, Bizancjum i Polską. Rosyjscy książęta zawsze priorytetowo traktowali ochronę interesów kupców za granicą. Tradycyjnymi towarami handlu w Rosji były futra, miód, wosk, len, srebro, biżuteria, zamki, broń i wiele innych. Przesłanie odbywało się wzdłuż słynnej trasy "od Varangians do Greków", kiedy statki wspięły się wzdłuż Dniepru na Morze Czarne, a także wzdłuż szlaku Wołgi przez Ładoga do Morza Kaspijskiego. Znaczenie Procesy społeczne i kulturowe, które miały miejsce w okresie powstawania i rozkwitu Rusi Kijowskiej, stały się podstawą do utworzenia rosyjskiej narodowości. Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa, kraj zmienił swój wygląd na zawsze, w następnych wiekach ortodoksja stanie się czynnikiem jednoczącym dla wszystkich ludzi żyjących na tym terytorium, pomimo faktu, że pogańskie zwyczaje i rytuały naszych przodków wciąż pozostają w kulturze i stylu życia. Duży wpływ na literaturę rosyjską i światopogląd ludzi miała twórczość ludowa, znana z Rusi Kijowskiej. Utworzenie jednego ośrodka przyczyniło się do powstania wspólnych legend i opowieści gloryfikujących wielkich książąt i ich wyczyny. Dzięki przyjęcie chrześcijaństwa w Rosji Rozpoczyna się uniwersalna konstrukcja monumentalnych konstrukcji kamiennych. Niektóre zabytki architektury są nadal zachowane, na przykład Kościół Najświętszej Marii Panny na Nerl, który należy do IIX wieku. Przykłady malowideł dawnych mistrzów, pozostających w formie fresków i mozaik w kościołach prawosławnych i kościołach, mają nie mniejszą wartość historyczną.
forma rządów w Rosji do 1917 r ★★★ GLOBE: teatr w Londynie, spłonął w 1613r. ★★★★★ Tynka_93: REŻIM: system rządów oparty na przemocy ★★★ TYBER: płynie przez Rzym ★★★ CHANAT: system rządów w dawnej Turcji ★★★★ Mirasisko: KRATKI: za nie za okradanie ★★★ sashenka7: USTRÓJ: system rządów w
Nawet jeżeli przemocą i okrucieństwem wygra wojnę na Ukrainie pod względem militarnym, to politycznie już przegrał. Rozsypuje się jego projekt, który z mozołem, od 22 lat budował. Nurt historii wyrzuca go na brzeg – Putin nie dał rady płynąć pod prąd. Putin przejdzie do historii jako postać w pewnym sensie tragiczna, od początku skazana na porażkę, bo przecież nie da się zmienić biegu czasu, nie da się przywrócić czasów jego młodości, w których rozumiał to, co się wokół niego działo. Ale on, Putin, nie chciał się pogodzić się z tym, że świat się zmienia i spróbował zawrócić bieg historii do czasów, w których Związku Radzieckiego bał się cały świat, kiedy źródłem bogactwa państw były surowce, a społeczeństwa żyły po staremu, w dawny, konserwatywny sposób. W głosowaniu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nad rezolucją potępiającą agresję na Ukrainę Rosja została zupełnie sama. Przeciwko był tylko jeden głos — rosyjski. Nawet kacykowie postsowieckich republik azjatyckich, którzy z sojuszu z Moskwą zrobili podporę swych tronów, nie wyrażają poparcia dla Putina. Pewnie oczyma wyobraźni widzą samych siebie atakowanych przez moskiewskiego satrapę. Nawet Chiny, które początkowo poparły Rosję i szydziły z Zachodu nazywającego wojnę wojną, bo to przecież „operacja pokojowa”, drugiego dnia po rosyjskim ataku mówiły już o pokojowym rozwiązywaniu sporów, a trzeciego wydały oświadczenie, w którym zaznaczyły, że prawo do zachowania suwerenności przysługuje również Ukrainie.
.