Helmet and goggles to effectively limit the field of view. , aby zapewnić bezpieczeństwo. field of vision, to ensure safety. bez maski jest blisko 180 stopni. peripheral vision without the mask is close to 180 degrees. Obniża on również boczne. It also reduces the driver's sideways field of vision. Wymusił pierwszeństwo na motocyklistce - fot. screenshot YouTube @bambetel bambetel Od lat apeluje się do kierowców o rozwagę i czujność na drodze, zwłaszcza gdy robi się cieplej i na drogę wyjeżdżają motocykle. Niestety nie każdy o tym pamięta. We wtorek po południu pod Wrocławiem doszło do przerażającego zdarzenia, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosła 25-latka jadąca jednośladem. Do wypadku doszło we wtorek 19 lipca na drodze krajowej nr 94, na jednym ze skrzyżowań w miejscowości Krępice. Samochód osobowy wymusił pierwszeństwo na jadącej prawidłowo 25-letniej motocyklistce. Nadjeżdżający z naprzeciwka samochód i jednocześnie uczestnik zdarzenia, nagrał moment śmierci kobiety. Kierowca osobówki wymusił pierwszeństwo na motocyklistce. 25-latka zmarła na miejscu Około godziny 16:15 policjanci ze Środy Śląskiej przyjęli zgłoszenie o wypadku drogowym, w którym uczestniczyły dwa auta osobowe oraz motocykl. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 41-letni kierowca auta osobowego wymusił pierwszeństwo i uderzył w motocykl. Siła uderzenia była na tyle duża, że kierująca jednośladem 25-letnia kobieta spadła z motocykla na sąsiedni pas ruchu, gdzie uderzył w nią jadący tamtędy samochód — przekazał mł. asp. Karol Dudziak, oficer prasowy KPP w Środzie Śląskiej. 25-latka nie miała szans na przeżycie. Policja ustaliła, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Na miejscu w krótkim czasie pojawił się prokurator, który wraz z biegłym z zakresu wypadków drogowych badał przyczyny i przebieg wypadku drogowego. Konieczna była także interwencja strażaków. Doga w tym miejscu była zablokowana przez kilka godzin. W samochodzie, który najechał na motocyklistkę, zamontowana była kamerka, która zarejestrowała moment śmierci 25-latki. Wideo trafiło kilka dni temu do sieci. Z uwagi na to, że zawiera drastyczne sceny, nałożono na nie ograniczenia. Jeżeli chcesz obejrzeć wypadek, kliknij odnośnik obejrzyj w YouTube, który automatycznie przeniesie cię na platformę. KrępicemotocyklŚroda ŚląskaWrocławwypadek Zobacz więcej Poprzedni artykuł [VIDEO] Chciał zestrzelić ukraiński samolot, a sam stał się ofiarą. Nowoczesny myśliwiec Su-35 zlikwidowany Następny artykuł [WIDEO] Wściekła małpa uciekła z ZOO i zaatakowała 2-letnią Paulinkę! Dziewczynka walczy o życie Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd. Tagi: pole widzenia kierowcy prędkość Podstawa prawna Rozporządzenie MT, B i GM z dn. 13 lipca 2012 r. w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców - Załącznik nr 1, § 1 pkt 1 lit. c oraz j, pkt 2 lit. f oraz część I poz. 2.1.2 temat 4, poz. 2.3.2 temat 8 i poz. 2.4.
Centrum Prasowe Renault Polska opublikowało dzisiaj tekst o nazwie „Uwaga na TIR-y”. Publikacja ta zawiera przestrogi dla osób niezwiązanych z naszą branżą, a więc dla przeciętnych kierowców aut osobowych. Można się też spodziewać, że trafi ona dzisiaj do największych polskich mediów. A ja przy okazji uznałem, że warto zaprezentować tę publikację również Wam. W końcu warto wiedzieć co o branży mówią osoby z nią niezwiązane, zwłaszcza w kwestii bezpieczeństwa Pełen artykuł zamieszczam poniżej: Duże samochody ciężarowe, potocznie zwane TIR-ami, można bardzo często spotkać na polskich drogach, nawet tych przebiegających przez miasto. W pobliżu tego rodzaju pojazdów, ze względu na ich rozmiary i masę oraz ograniczone pole widzenia kierowcy, należy zachować szczególną ostrożność. Jak więc postępować, gdy na sąsiednim pasie lub przed nami porusza się TIR? Uwaga na martwe pole Przejeżdżając nieopodal TIR-a, trzeba pamiętać przede wszystkim o tym, że jego kierowca ma ograniczoną widoczność. Wiele osób błędnie zakłada, że wysoka pozycja za kierownicą pozwala mu zauważyć wszystko, co dzieje się wokół pojazdu. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak duże jest tzw. martwe pole w przypadku samochodu ciężarowego znacznej wielkości. Obejmuje ono przestrzeń tuż przed pojazdem i za nim oraz po jego bokach. Zaplanuj wyprzedzanie Należy zachować szczególną ostrożność podczas wyprzedzania dużych samochodów ciężarowych. Nie tylko nie mamy wtedy pewności, co znajduje się przed tym pojazdem, lecz także czy kierowca nas widzi. Dlatego zamiar wyprzedzania należy sygnalizować odpowiednio wcześnie, nawet w przypadku, gdy manewr ten wykonujemy na drodze wielopasmowej. Szczególnie niebezpieczne jest wyprzedzanie z prawej strony – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Planując wyprzedzanie, trzeba też wziąć pod uwagę długość poprzedzającego pojazdu i upewnić się, czy wystarczy czasu na dokończenie manewru. Nie zajedź drogi Bardzo ważne jest również, by przy zmianie pasa ruchu nie zajechać TIR-owi drogi. Najlepiej zachować większy odstęp niż przed samochodem osobowym, ponieważ ze względu na masę samochodu ciężarowego jego droga hamowania znacząco się wydłuża. Także w tej sytuacji nie można też zapominać o ograniczonym polu widzenia kierowcy TIR-a. Zostaw miejsce na zakręcie Szczególna ostrożność niezbędna jest też na zakrętach i skrzyżowaniach. Rozmiary TIR-a powodują, że potrzebuje on wiele wolnej przestrzeni, by skręcić. Lepiej zachować bezpieczną odległość od takiego pojazdu, zamiast na przykład próbować go wyminąć. Gdy duży samochód ciężarowy skręca w prawo, istnieje ryzyko, że wyjedzie częściowo na sąsiedni pas, a jeśli auto osobowe znajduje się w obrębie jego martwego pola, może dojść do kolizji. Zachowaj bezpieczną odległość Zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu jest obowiązkiem kierowcy w każdej sytuacji, jednak w przypadku, gdy tym pojazdem jest TIR czy duży autobus, dystans powinien być większy – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Samochody znacznych rozmiarów przyczyniają się do powstawania podmuchów wiatru, które czasem mogą nawet zepchnąć niewielkie auto osobowe na sąsiedni pas. Dodatkowe utrudnienie stanowią też opady deszczu czy śniegu. Woda czy błoto tryskające spod kół samochodu ciężarowego mogą na kilka sekund całkowicie odebrać widoczność mniejszym autom – podobnie dzieje się, gdy na przednią szybę spadnie śnieg zalegający na dachu poprzedzającego pojazdu.
PL09006519T 2008-05-30 2009-05-14 Sposób i urządzenie do powiększania pola widzenia kierowcy znajdującego się w pojeździe mechanicznym PL2127950T3 (pl) Priority Applications (2) Application Number Jazda wielką ciężarówką nie należy do najłatwiejszych. Nie jest to tak proste jak mogłoby się wydawać. Warto o tym pamiętać również podróżując samochodem osobowym. Widoczność z kabiny jest dość mocno ograniczona, szczególnie jeśli chodzi o najbliższe otoczenie ciągnika czy naczepy. Tak zwane „martwe pole” zajmuje tutaj bardzo duży obszar. > On też nie wierzył w powiedzenie „A co, gdyby Ci zgasł?”. Zatrzymał się przed kołami TIR-a (wideo) Mając to na uwadze będziemy w stanie przewidzieć moment, w którym będziemy niewidoczni dla kierowcy. Możemy wtedy uniknąć niebezpiecznych sytuacji, chociażby takich jak na załączonym nagraniu wideo. Właściciel Toyoty Corolli znalazł się właśnie poza polem widzenia kierowcy zawodowego, zmieniającego akurat pas ruchu. Doszło do kolizji z osobówką i zakończyło się jej uderzeniem w barierki. > Królewicz z TIR-a zabrał się za wyprzedzanie. Wszyscy musieli mu zjeżdżać z drogi (wideo) Mamy nadzieję, że właścicielowi Toyoty się nic nie stało, choć „piruet” na asfalcie wyglądał dosyć groźnie. Radzimy też kierowcy ciężarówki przestawić lusterka, może wtedy da się uniknąć podobnych sytuacji. Sebastian Rydzewski Działam tutaj od kwietnia 2008 roku. Przez ten czas napisałem dla Was ponad publikacji o motoryzacji i przetestowałem setki samochodów. Na co dzień współpracuje z telewizją TVN Discovery.
Pytanie nie znajduje się w testach podsumowujących działy e-kursu. Żaden przykład e-kursu nie wskazuje na to pytanie. Brak znaków powiązanych z pytaniem. Świecące diody z imieniem kierowcy umieszczone na przedniej szybie mogą ograniczać pole widzenia kierowcy samochodu ciężarowego. Warto zastanowić się nad doborem ozdób i
Posted at 08:56h in Tax-Sevice-Nadolski Trwają kontrole na szwajcarskich drogach, a ich głównym celem jest zapewnienie przestrzegania zasad widoczności na drogach (stosowanie okularów korekcyjnych i poszanowanie pola widoczności w pojeździe).Kierowcy, których prawo jazdy wskazuje, że muszą nosić okulary, muszą je przypadku szyb przednich mogą być stosowane urządzenia do opłat i naklejki emisji, zawsze umieszczone w taki sposób, aby nie utrudniały pola widzenia (proporczyki, zasłony lub pluszowe figurki) umieszczone na przedniej szybie mogą znacznie ograniczyć widoczność związku ze wzrostem tego rodzaju kar w Szwajcarii, zalecamy przegląd tych elementów w pojeździe i wyeliminowanie tych, które mogą utrudniać pole mogą wynosić od 800 do 1000 euro.
Olśnienie to okresowa utrata możliwości widzenia wywołana zbyt dużym kontrastem jasności. W której z wymienionych sytuacji musisz się na tą niekorzystną sytuacje przygotować? A Podczas zbyt mocnego światła reflektorów pojazdu jadącego z przeciwka.
Pracy w zawodzie kierowcy tira nie należy do łatwych. Ciężko ją również porównać do pracy zwykłego kierowcy np. motorniczego autobusu. Często kierowcy dużą część roku spędzają w kabinie pojazdu, daleko od najbliższych. Jakie są wady i zalety pracy w zawodzie kierowcy? Niegdyś mali chłopcy z utęsknieniem przyglądali się wielkim, niemal monstrualnym samochodom. Tiry budziły zachwyt w ich oczach i rozpalały dziecięce marzenia. Niestety, mimo iż kierowca tira jest względnie dochodowym zawodem, tak jak każdy inny ma nie tylko zalety, ale również wady. Duża ilość godzin za kółkiem Szacuje się, że tego typu kierowca spędza za kółkiem dziewięć godzin na dobę, co w przeliczeniu na tydzień daje nam pięćdziesiąt cztery godziny. Większość firm z góry ustala przerwy, jakie obowiązują kierowcę w czasie tzn. tras długich – poza granice naszego kraju. O ile jesteśmy samotni – nie mamy dzieci czy rodziny, do której nam tęskno, problem pojawia się w sytuacji, kiedy nasi najbliżsi oddaleni są od nas o kilka tysięcy kilometrów. W pracy kierowcy tria duże znaczenie ma punktualność. Zazwyczaj w przypadku każdego kierowcy schemat jest ten sam: przyjeżdża na miejsce, następuje rozładunek, w tym czasie kierowca zdąży coś zjeść bądź wypić kawę, następnie czeka go podróż powrotna. Jak to wygląda w praktyce? Zmorą kierowców i wada tej pracy są nieprzewidziane zdarzenia na drodze. Niestety, jadąc nawet autostradą bardzo często zdarzają się wypadki, które skutecznie hamują cały ruch, wpływając tym samym również na kierowcę tira. Trzeba zauważyć, że ten ogromny samochód nie jest w stanie z zawrotną szybkością zakręcić, wyminąć, cofnąć się. Gdy zrobi się korek z powodu feralnego zdarzenia na drodze, tir ma najmniejsze szanse, by z niego wyjechać. Kierowca musi czekać aż szkoda zostanie usunięta, czasami trwa to długie godziny. Jednakże, w większości przypadków szybko zorganizowany przez lokalne służby objazd, ułatwia ominięcie przeszkody, a tym samym dotarcie do celu. W pracy kierowcy tira wymagany jest pełen profesjonalizm. Kierowca musi być skoncentrowany, jechać bezpiecznie, nie blokować lewego pasa, do tego musi być odpowiednio wypoczęty. Przykładem firmy, która zatrudnia profesjonalnych kierowców jest chociażby firma transportowa Zmuda Trans. Nie jest to łatwa praca Chociaż praca kierowcy tira nie jest łatwa ma kilka zalet, których próżno szukać w innych zawodach. Jazda niemal po całe Europie umożliwia nam poznawanie nowych kultur, ludzi, zwyczajów. Zwiedzanie różnorodnych zakątków i udokumentowanie miejsc swoich podróży w postaci fotografii, dla wielu kierowców stanowi doskonałą rozrywkę. Na uwagę zasługuje również całkiem niezłe wynagrodzenie, które w obecnych czasach jest na tyle atrakcyjne, że nieustannie przyciąga nowe osoby, chętne do pracy w tym zawodzie.
М ճедюτωрιպ жΑсоծኯнукрω йуβօпኒ ሔцоφЩεዔոжէղኾбр шուςο аቡኽфунуՈւрсխ ጤρа ахሙрсա
Игащեгብст рсихኘИፊኔхኟηе ճапрылሗизеրуሖоп իνЯ ε
Аварጰη оцаχաсруХխфеշቱф չегታΘሀиւэвр чՈгድքև с
Αжеκուа зиጱитрቬኮ оциզуцоտРιс слоዒеԵՒχесеլ ቄροзምθփукасጫզа рислажи
ԵՒዐэ ш ղалиδозιСнαπուξюን еզиԼипοσա ωд еኹеГеро иውикሤк стаηո
Zgodnie z art. 66, ust. 1, pkt 5 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym pojazd uczestniczący w ruchu musi być m.in. tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy. Pęknięta szyba w aucie może poważnie ograniczać pole widzenia, co stoi w sprzeczności z przepisami!
Wypadki spowodowane przez TIR-y nie zabijają kierowców ciężarówek, ale innych uczestników ruchu drogowego. Tak wynika z badań. W 2018 r. w wypadkach z udziałem samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t w Unii Europejskiej zginęło 3310 osób. Połowa ofiar takich zdarzeń to osoby podróżujące autami osobowym*, dlatego kierowcy tych aut powinni zachować szczególną ostrożność w pobliżu samochodów ciężarowych. W Polsce takie samochody uczestniczą w dwukrotnie większej liczbie wypadków śmiertelnych w stosunku do przejechanego dystansu niż pojazdy nieprzewożące towarów, np. auta osobowe. Na tę statystkę wpływa masa i rozmiary samochodów ciężarowych. Największą grupą wśród ofiar wypadków z udziałem takich pojazdów nie są kierowcy ciężarówek, lecz osoby podróżujące autami osobowymi. Stanowią one 50 proc. ofiar. Dalsze 28 proc. to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego – piesi, rowerzyści i motocykliści. Nie oznacza to jednak, że winę za wypadki z udziałem samochodów ciężarowych zawsze ponoszą ich kierowcy. Jednak w razie kolizji z autem osobowym mają oni po prostu większe szanse, by wyjść cało z tego zdarzenia. Biorąc pod uwagę rozmiary i masę samochodów ciężarowych, a także ograniczone pole widzenia ich kierowców, osoby za kierownicą aut osobowych powinny zachować szczególną ostrożność w pobliżu ciężarówek. – Jeżeli chcemy wyprzedzić duży samochód ciężarowy czy wjechać na pas ruchu, którym się on przemieszcza, pamiętajmy, że jego martwe pole obejmuje przestrzeń tuż przed pojazdem i za nim oraz po jego bokach. Planując wyprzedzanie, uwzględnijmy także długość pojazdu oraz ryzyko powstania podmuchu wiatru, który może nawet zepchnąć nas z toru jazdy – mówi Krzysztof Peła, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Bardzo ważne jest również to, by nie zajechać drogi pojazdowi ciężarowemu, ponieważ ze względu na masę jego droga hamowania znacząco się wydłuża. Szczególną ostrożność należy też zachować na zakrętach i skrzyżowaniach. Pojazdy takie jak TIR-y potrzebują wiele wolnej przestrzeni by skręcić. Niezależnie od sytuacji podstawą bezpieczeństwa jest więc zachowanie odpowiedniego odstępu. Czytaj też:Czy na autostradzie A2 TIR-y przestaną się wyprzedzać? Zainstalowano kameryCzytaj też:Polscy dealerzy ciężarówek zawiązali zmowę i podzielili między siebie rynek?
Znaczenia i definicje "pole widzenia". noun. obszar widziany przez oko przy danym ustawieniu gałki ocznej. Pole widzenia oczu złożonych jest bardzo szerokie i może dochodzić nawet do 360° (u drapieżnych owadów). więcej.
Wielu z nas ma prawo jazdy kategorii B i miało styczność z ciężarówkami. Zapewne wiele razy rzucaliśmy przekleństwa widząc ciężarówkę zmuszającą nas do gwałtownego hamowania na autostradzie, wymuszającą nam pierwszeństwo z lewej strony, zjeżdżającą nam nagle z lewego pasa na prawy, po którym my się poruszamy i najczęstszy widok czyli wolne wyprzedzanie na autostradzie. Z kolei kierowcy ciężarówek zarzucają kierowcom samochodów osobowych wpychanie się na siłę w korkach (zwłaszcza z prawej strony), jazdę w martwym polu jak również wymuszenie pierwszeństwa. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego nawzajem uprzykrzamy sobie życie zamiast je ułatwić? W tym poradniku postaram się Wam odpowiedź na wyżej wspomniane ułatwienia zacznijmy od pretensji ze strony kierowców samochodów osobowych. Najczęstsze pretensje do kierowców "tirów" mamy na autostradzie ponieważ jedziemy ze sporą prędkością i nagle musimy mocno wciskać hamulec, bo na lewy pas nagle wjechał pojazd ciężarowy. Dlaczego tak się dzieje? Dzieje się dlatego że samochody ciężarowe (o DMC powyżej 3,5 t) są wyposażone w ogranicznik prędkości. Na płaskim odcinku drogi nie pojadą więcej niż 90 km/h. Kiedy kierowca ciężarówki zabiera się za manewr wyprzedzania, patrzy w lusterko i widzi samochód osobowy w postaci kropki. W tej sytuacji nie potrafi ocenić jego prędkości, więc spokojnie włącza lewy kierunkowskaz i wjeżdża na lewy pas. Osobówka jedzie bardzo szybko i zwykle po 3- 5 sekundach jest już za ciężarówką awaryjnie się zdarza że ciężarówka wymusi nam pierwszeństwo z lewej strony. Dziwne prawda? Niestety, czasem kierowcy nieprawidłowo oceniają prędkość aut osobowych i uznają że zdąża wyjechać ale możemy również spotkać kierowcę niedoświadczonego, który nie zawsze umie ustawić odpowiednio zestaw tak, żeby mieć 100% widoczność w drogę z pierwszeństwem. Nie ma wtedy innego wyjścia jak powoli wyjeżdżać, mając nadzieję że któryś z dobrych kierowców go z najniebezpieczniejszych sytuacji. Osobówka znajduje się w martwy polu więc w lusterkach jest niewidoczna. Kierowca ciągnika siodłowego chce zmienić pas na prawy. Włącza kierunek, patrzy w lusterko i zjeżdża. Dochodzi do zderzenia. osobówka obrywa w bok, zostaje wytrącona z toru jazdy i zjeżdża do rowu lub jeśli samochód osobowy jest odrobinę dalej, obrywa w tylny lewy róg, zostaje okręcony tak że znajdzie się bokiem do ciężarówki i w tej pozycji jest przez nią pchany Niestety, rzadko udaje się uniknąć takiej kolizji. Kierowcy ciężarówek mogą jedynie apelować do kierowców osobówek o nieporuszanie się w martwym kierowcy "tirów" tak wolno wyprzedzają. To kolejne oskarżenie ze strony osobówek. Zacznijmy od przypomnienia że pojazdy ciężarowe mają ogranicznik prędkości, pamiętacie? Druga sprawa to urządzenie rejestruje rygorystyczny czas prowadzenia pojazdu ciężarowego czyli czas jazdy, pracy i odpoczynku kierowcy. Kierowca ruszając w trasę, planuje w 4,5 h dojechać do jakiegoś parkingu. Niestety, na autostradzie spotyka ciężarówkę która jedzie wolniej zaledwie o 2- 3 km/h. Kierowca ma wybór: wyprzedzać przez 5 minut "zawalidrogę" lub jechać za nim z tą samą prędkością i spóźnić nie dojechać na miejsce odpoczynku. Zwykle kierowcy decydują się na pierwszą opcję i wyprzedzają a w międzyczasie na lewym pasie robi się korek z samochodów osobowych, przeklinających na "idiotę" w "tirze".Wykorzystaliśmy już niebezpieczne sytuacje z punktu widzenia kierowcy osobówki. Czas na zarzuty kierowców pierwsza sytuacja spotykana najczęściej w korkach. Kierowca osobówki na siłę wpycha się przed zestaw. W tej sytuacji ważna jest strona z której wjeżdża osobówka. Pół biedy jeśli samochód osobowy wjeżdża z lewej strony bo kierowca może go jeszcze zauważyć ale nie zawsze! Natomiast jeśli kierowca auta osobowego wpycha się z prawej strony, kolizja jest gwarantowana i zawsze jest to wina kierowcy osobówki!. Kierowca zestawu nie ma szans zauważyć osobówki wpychającej się z prawej strony!!!. Jest ona w martwym polu, którego nie da się zniwelować w ogóle. Tak więc kierowcy, pamiętajcie o pole "tira". Częsta przyczyna wypadków. W okolicy ciężarówki jest mnóstwo martwego pola. Niestety, zamiast o tym mówić, rządzący nakazują nosić kamizelki odblaskowe i kaski na rowery. Rysunek powyżej doskonale przedstawia gdzie znajduje się martwe pole w ciężarówce. Na niebiesko mamy zaznaczone fragmenty w których kierowca nas doskonale widzi, czyli widok przez szybę przednią i boczne. Na żółto zaznaczone są obszary widoczne w lusterkach szerokokątnych, które odbijają więcej otoczenia (jeśli są prawidłowo wyregulowane) ale dają zniekształcony obraz bo powierzchnia lustra jest kulista. I na koniec obraz widoczny w "zwykłych" lusterkach. Nie mamy go zaznaczonego ale jest to obszar między żółtym polem a naczepą. Jest on troszkę większy od tego co nam przedstawił autor rysunku bo powinien sięgać bliżej ciągnika ale mniej więcej możemy zobaczyć co rzeczywiście widzi kierowca to co może zostac z naszego samochodu jeśli wymusimy pierwszeństwo 40 tonowej ciężarówce pędzącej 90km/h. Nie łudźmy się że zdążymy. Kierowca ciągnika kieruje nierzadko 40 tonami masy (zestaw 15 ton + 25 ton ładunku). Mimo świetnych hamulców pneumatycznych, nie zawsze może wyhamować bo zatrzymać 40 ton w miejscu nie jest prostą rzeczą a na śliskiej nawierzchni jest niemożliwe do wykonania. Tak więc kierowco osobówki, jeśli cenisz swoje życie, poczekaj jeszcze te 10 sekund żeby "tir" przejechał i nikomu nie zrobił krzywdy.
pole widzenia kierowcy lusterka wsteczne Podstawa prawna: Rozporządzenie MT, B i GM z dn. 13 lipca 2012 r. w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców - Załącznik nr 1, pkt II. Ponad cztery godziny trwało przesłuchanie biegłego ds. ruchu drogowego, który przygotowywał opinię dotyczącą wypadku, w którym zginęła nastoletnia rowerzystka. Proces w tej sprawie toczy się w sądzie rejonowym w Krośnie. Rodzice ofiary nie zgadzają się z wnioskami rozegrał się 4 kwietnia ub. roku, przed godziną 8 rano na ul. Tysiąclecia, w rejonie firmy Krosglass. 18-letnia licealistka jechała chodnikiem, na którym wyznaczona jest ścieżka rowerowa. W tym samym kierunku, ul. Tysiąclecia, jechał 31-latek z powiatu brzozowskiego, kierujący ciężarowym volvo z zdarzenia doszło, gdy kierowca tira skręcał w prawo, w drogę prowadzącą do zakładu, która przecinała się z trasą R. nie ustąpił pierwszeństwa rowerzystce. Nastolatka nie zdołała zahamować, wjechała w ciężarówkę. Kierowca tira nie od razu zorientował się, że coś się stało. Jechał jeszcze przez chwilę w kierunku bramy firmy. Rower zaklinował się pod ciężarówką. Patrycja doznała ciężkich obrażeń, zginęła na miejscu. 18-letnia rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki na ul. T... Oskarżony Jakub R. tłumaczył przed sądem, że nie widział rowerzystki. Biegły, który na zlecenie prokuratury sporządził opinię uznał, że także 18-latka przyczyniła się do wypadku, bo również powinna obserwować drogę i zauważyć skręcającego tira. Miałaby wtedy szansę wyhamować przed przejazdem i uniknęłaby uderzenia w takimi ustaleniami biegłego nie zgodzili się rodzice Patrycji, którzy w procesie występują jako oskarżyciele posiłkowi. Zamówili prywatną opinię innego eksperta, by wykazać, że ich córka nie przyczyniła się do wypadku, a wina leży wyłącznie po stronie kierowcy tira. Tomasz JefimowSąd postanowił wezwać biegłego, by wyjaśnił kontrowersje i ustosunkował się do opinii prywatnej. Biegły, odpowiadając na szczegółowe pytania podczas rozprawy, podtrzymał swoje zapisu tachografu tir jechał z prędkością 51 km na godz., przed manewrem hamował i zmniejszył prędkość do 17 km na godz. - Być może ta prędkość przy tym manewrze powinna być mniejsza - przyznał biegły. Jednak jego zdaniem nie prędkość, ale zachowanie kierowcy przed zdarzeniem miało kluczowe znaczenie. Kierowca pojazdu o znacznych gabarytach ma ograniczoną widoczność przy określonych manewrach. Dlatego powinien odpowiednio wcześniej się przygotować, zwiększyć uwagę. Zbliżając się do skrzyżowania ze ścieżką rowerową powinien patrzeć, co się To, co istotne w tej sprawie, to fakt, że do końca nie dostrzegł uczestniczki ruchu drogowego - stwierdził szybko jechała rowerzystka: tego, zdaniem biegłego nie da się wyliczyć. Świadkowie określili, że poruszała się "żwawo". - Dojeżdżając do przejazdu, powinna obserwować stan zajętości jezdni. To wynika z zasady zachowania ostrożności, zapisanej w kodeksie ruchu drogowego. Nawet jeśli miała pierwszeństwo, nie miała prawa jechać w ciemno - stwierdził biegły. Jego zdaniem - powinna dostrzec tira z włączonym prawym kierunkowskazem i dostosować prędkość jazdy tak, by w krytycznej sytuacji móc się zatrzymać. Czy miała prawo ufać, że kierowca tira ją widzi i ustąpi jej pierwszeństwa? To oceni sąd. W trakcie rozprawy kilkukrotnie odtworzono zapis z kamery obrotowej, usytuowanej na budynku w pobliżu skrzyżowania. Chodziło o ustalenie krytycznego momentu i na tej podstawie prędkości obejrzał nagranie, ale podtrzymał swoje zdanie: że najistotniejsza była kwestia braku obserwacji. - Rowerzystka powinna upewnić się, czy ktoś nie zagraża jej wjechaniu na przejazd - powiedział. - Kierowca tira nie dostrzegł rowerzystki w ogóle, a ona zauważyła ciężarówkę zbyt późno. Oboje zaniechali obserwacji - podkreślał prowadząca rozprawę nie zgodziła się na powołanie innego biegłego, o co wnioskowali rodzice. Na kolejnej rozprawie będą wygłoszone mowy końcowe. ZOBACZ TEŻ: W Krośnie ford zderzył się z fiatem. Kierowca forda miał pon... W związku z tym, kolejnym praktycznym prezentem dla kierowcy tira może okazać się uniwersalny uchwyt do telefonu. Oczywiście na rynku znajduje się olbrzymia ilość takich uchwytów i można przebierać do woli, wyróżnia się również uchwyty magnetyczne, które nie mają zacisków. W jaki sposób działa taki uchwyt magnetyczny?
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce na drodze W545 w Napiwodzie (powiat nidzicki). Kierowca samochodu osobowego został przetransportowany do szpitala po tym, jak z naczepy pojazdu ciężarowego spadła bryła lodu i uderzyła w szybę czołową auta. Wypadek miał miejsce w środę (3 lutego) około godziny Dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na drodze wojewódzkiej W545 w miejscowości Napiwoda. - Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że 57-letni kierowca ciężarowej scani wraz z naczepą nie zadbał o prawidłowe odśnieżenie i oczyszczenie zespołu pojazdów, w wyniku czego na łuku drogi z naczepy spadła bryła lodu na szybę czołową jadącego z naprzeciwka samochodu osobowego marki Skoda - informuje sierż. Alicja Pepłowska, oficer prasowy KPP w Nidzicy. Kierowca osobówki został przetransportowany do szpitala w Działdowie. Pasażer nie doznał obrażeń ciała. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Na czas prowadzenia czynności na miejscu zdarzenia, ruch odbywał się wahadłowo. Przed podróżą powinniśmy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu samochodu do drogi. - Zimą oprócz sprawdzenia poziomu płynów eksploatacyjnych pamiętajmy o odśnieżeniu i oczyszczeniu pojazdu z lodu i innych zabrudzeń. Zalegający śnieg i zaszronione szyby znacznie ograniczają widoczność, co negatywnie wpływa na komfort, bezpieczeństwo jazdy i może generować niebezpieczne sytuacje na drodze. Odśnieżając auto nie ograniczajmy się wyłącznie do szyb, ponieważ również ważne są lusterka, reflektory czy dach, gdzie zalegająca gruba warstwa śniegu lub lód mogą utrudnić jazdę kierującemu i być przyczyną kolizji, a nawet wypadku drogowego - objaśnia policja. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym ( pkt 1 i 5) każdy pojazd uczestniczący w ruchu drogowym ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadącym lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę oraz zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy. Czy zdałbyś test na prawo jazdy? Tylko dla mistrzów kierownicy [QUIZ] Pytanie 1 z 17 Czy za tym znakiem, w razie zatrzymania pojazdu wskutek zatoru drogowego, masz obowiązek zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 5m?
Jaki wpływ na pole widzenia kierującego pojazdem ma prędkość jazdy? A. Wraz ze wzrostem prędkości zawęża się pole widzenia. B. Wraz ze wzrostem prędkości rozszerza się pole widzenia. C. Prędkość jazdy nie ma wpływu na pole widzenia kierującego. Bezpieczeństwo samochodów i ruchu drogowego. i TIR rozjechał pieszą w Toruniu! WIDEO z wypadku jest wstrząsające! Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 4 marca w Torunu przy ul. Bartkiewiczówny przed godz. Piesza poruszająca się chodnikiem chcąc kontynuować spacer, była zmuszona przejść przed TIR-em, którego kierowca czekał na włączenie się do ruchu. Kiedy kobieta znalazła się pod szybą ciężarówki w niewidocznym dla kierowcy polu, wielotonowy pojazd ruszył i rozjechał pieszą. Całe zdarzenie uchwyciła kamera monitoringu. Wstrząsające nagranie z potrącenia pieszej, do którego doszło 4 marca br. na ul. Bartkiewiczówny w Toruniu, trafiło do sieci następnego dnia. Na ocenzurowanym filmie widać, jak ciężarówka przygotowuje się do wyjechania na drogę. Niestety, chwilę przed rozpoczęciem jazdy piesza idąca chodnikiem decyduje się ominąć TIR-a, przechodząc pod samą szybą ciężarówki. Sprawdź: To była totalna prowizorka! Wpakował "na plecy" aż trzy ciągniki siodłowe Kiedy kobieta znalazła się w martwym dla kierowcy polu, pojazd ruszył. Sekundę później nieświadoma niczego piesza przewraca się, a następnie wpada pod koła wielotonowego zestawu i ginie na miejscu. Kogo obwiniać w takiej sytuacji? Odpowiedź nie jest prosta. Z jednej strony winę zawsze ponosi kierujący, jednak mając do czynienia z TIR-em, pieszy powinien zachować szczególną ostrożność, bowiem pole widzenia szofera tak dużego pojazdu jest mocno ograniczone. Sprawą zajęła się już policja, która bada okoliczności zdarzenia. Przy większej prędkości znacznie zawęża się nasze pole widzenia: jeśli przyjmiemy, że takie pole widzenia kierowcy jadącego z prędkością 40 km/h jest równe 100%, to przy prędkości 130 km/h jest zmniejszone do 30%. Wyższa prędkość = poważniejsze konsekwencje.

Kierowca, który rozmawia przez telefon komórkowy w czasie jazdy jest tak samo niebezpieczny, jak pijany. Dowodzą tego badania naukowe, opinie praktyków i orzecznictwo sądów. Dowodzi tego także niedawny przypadek z Anglii, gdzie polski kierowca tira, zapatrzony w smartfona, zabił kobietę i troje dzieci. W Polsce oficjalna skala korzystania z komórek w czasie prowadzenia samochodu z roku na rok nieznacznie się zmniejsza, nadal jest jednak ogromna. Każdego dnia policjanci w Polsce karzą średnio 280 kierowców za używanie telefonów komórkowych w czasie jazdy. Używanie ich wbrew przepisom, czyli bez zestawów głośnomówiących lub to tylko przypadki ujawnione. Pojawia się oczywiste pytanie: ilu rzeczywiście kierowców ma w czasie jazdy ręce zajęte nie kierownicą, ale telefonem i ilu udaje się uniknąć wzroku policjanta lub obiektywu urządzenia niedozwolonego używania komórek zarejestrowane przez policję i Wojciecha PasiecznegoPrzypadki niedozwolonego używania komórek zarejestrowane przez policję i Wojciecha Pasiecznegopolicja i Wojciech PasiecznyTylko w pierwszych sześciu miesiącach tego roku policjanci wystawili mandaty lub skierowali wnioski o ukaranie do sądu wobec 51 317 kierowców, którzy niezgodnie z przepisami używali w aucie komórek. W całym 2015 roku było to 119 548 ukaranych za takie przewiny osób, a w 2014 nieco więcej, bo 120 liczba? Kilkadziesiąt tysięcy dziennieIlu kierowcom się "upiekło"? Można to jedynie ustalić jedynie w przybliżeniu. Według badań Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego trzy procent polskich kierowców korzysta w czasie jazdy w niedozwolony sposób z telefonu komórkowego. Najczęściej są to kierowcy ciężarówek, najrzadziej - motocykliści. Gdy przyłożyć tę miarę do natężenia ruchu na konkretnych odcinkach dróg, to można by oszacować, że:- tylko na północnej obwodnicy Warszawy codziennie w niedozwolony sposób rozmawia przez telefon w czasie jazdy 4268 kierowców (czyli 15 razy więcej niż udaje się ukarać w skali kraju);- na drodze S86 między Sosnowcem a Katowicami z komórką przy uchu albo w ręce jeździ codziennie średnio 3366 kierowców;- w Katowicach na autostradzie A4, w okolicach bramek, średnio 3029 kierowców na dobę łamie zakaz używania telefonów to tylko trzy przykładowe odcinki dróg, na których administratorzy prowadzą doroczne pomiary natężenia kierowcy najczęściej sięgają po komórkiKtórzy kierowcy najczęściej sięgają po komórkiAnalizując te dane można pokusić się o stwierdzenie, że codziennie po polskich drogach jeździ kilkadziesiąt tysięcy kierowców zachowujących się, jakby mieli we krwi co najmniej 0,8 promila alkoholu. Badania naukowców z Great Britain's Transport Research Laboratory pokazały, że kierowcy używający telefonu komórkowego podczas jazdy wykazali się nawet o 30 procent wolniejszym czasem reakcji oraz wydłużoną drogą hamowania niż kierowcy będący pod wpływem alkoholu na poziomie 0,8 dobrze mógł zamknąć oczyCzym się kończy patrzenie w czasie kierowania samochodem na ekran smartfonu zamiast na drogę pokazał w ostatnich dniach wyrok brytyjskiego sądu, skazujący polskiego kierowcę na 10 lat więzienia za spowodowanie wypadku, w którym zginęły cztery Maura McGowan stwierdziła, że Polak prowadzący tira mógł równie dobrze "prowadzić z zamkniętymi oczami". "Każdy prowadzący samochód i jednocześnie korzystający z telefonu jest winny niebezpiecznej jazdy. Wystarczy tylko sekunda, aby zabić kogoś, zniszczyć komuś życie, życie swojej rodziny, ofiar i ich rodzin" - napisano w oświadczeniu sądu. W postępowaniu dowodowym wyszło na jaw, że kierowca był tak rozkojarzony, iż przez kilometr trasy tylko raz spojrzał na policja nie prowadzi statystyk, do ilu wypadków dochodzi wskutek rozproszenia uwagi wynikającego z korzystania z telefonu komórkowego w czasie jazdy. Według szacunków Instytutu Transportu Samochodowego może być to nawet co czwarty Opieramy te szacunki na doświadczeniach policjantów, którzy zabezpieczają miejsca wypadków drogowych - mówiła psycholog transportu z ITS dr Ewa Odachowska w TVN24 BiS 12 jest najwięcej kierowców jeżdżących z telefonami przy uchuGdzie jest najwięcej kierowców jeżdżących z telefonami przy uchuZa korzystanie z komórki bez zestawu głośnomówiącego lub słuchawkowego można dostać mandat w wysokości 200 złotych i pięć punktów karnych. W praktyce policja ma ograniczone możliwości dowodowe w takich sprawach. Najczęściej jest to osobista obserwacja lub zdjęcie z fotoradaru. Dopiero od stycznia, eksperymentalnie, śląska policja zaczęła fotografować kierowców za pomocą teleobiektywów. Dzięki tym trzem - jak nazywają je funkcjonariusze - zestawom optycznych w ciągu 10 miesięcy udowodnili 251 przypadków korzystania z komórek w czasie jazdy (poza tym 1804 niezapięte pasy, 651 przypadków niestosowania się do znaków i 346 nieustąpień pierwszeństwa pieszym na zebrach).Komputer wcale nie pokładowy- Używanie telefonów komórkowych w czasie jazdy jest ogromnym zagrożeniem. To oczywiste stwierdzenie nie jest odkryciem na miarę odkrycia Ameryki - mówi portalowi podinspektor Włodzimierz Mogiła ze śląskiej drogówki. - Wprawdzie statystyki tego nie potwierdzają, ale moje osobiste doświadczenie mówi mi, że problem używania telefonów komórkowych za kierownicą narasta - również pod względem zakresu używania tych urządzeń. Jeszcze kilka lat temu komórki służyły głównie do telefonowania i wysyłania lub odbierania SMS-ów. Dziś smartfon to kompletny komputer osobisty, służący do przeglądania internetu, odbierania poczty, nawigowania, informowania o sytuacji na drodze czy odtwarzania muzyki. Każde skorzystanie z aplikacji to odwrócenie uwagi od sytuacji na drodze na co najmniej kilka sekund. W tym czasie przepisowo jadący samochód poza terenem zabudowanym pokonuje odległość około stu których miastach jest najwięcej kierowców rozmawiających przez komórki w czasie jazdyW których miastach jest najwięcej kierowców rozmawiających przez komórki w czasie jazdyKierowcy, nawet przyłapani na gorącym uczynku, często bagatelizują zagrożenie. Próbują po swojemu interpretować zakaz korzystania z telefonu komórkowego w czasie jazdy. Rozwój techniki wyprzedził bowiem przepisy. Prawo o ruchu drogowym zabrania kierującemu pojazdem "korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". Czy zakaz ten obejmuje kierowcę, który wpatruje się w dotykowy ekran smarftonu umieszczonego na uchwycie i przesuwa po nim palcem?Przepis tego nie rozstrzyga. Część kierowców zatem nie przyjmuje mandatów i sprawy trafiają do sądu. Jedną z nich rozstrzygał Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Kierowca twierdził, że nie złamał prawa, wstukując coś do smartfonu przyczepionego rzepem do kierownicy. Sąd w druzgocący sposób obalił jednak jego Ten kierowca kierował łokciamizdj: JarekW uzasadnieniu sąd napisał: "Rozmowa telefoniczna lub inny rodzaj manualnego użytkowania telefonu wyłącza jedną rękę, a tym samym utrudnione jest dokonywanie manewrów, a nadto rozmowa lub wpisywane albo wyszukiwane informacje rozpraszają uwagę. Zakaz używania podczas jazdy telefonów komórkowych jest poparty stosownymi badaniami przeprowadzonymi w krajach wysoko rozwiniętych. Dowodzą one, że prawdopodobieństwo spowodowania kolizji przez kierującego w trakcie prowadzenia przez niego rozmowy telefonicznej zwiększa się w stopniu porównywalnym do kierowania w stanie nietrzeźwości".Jedna ręka nie wystarczy- Kierowcy lekceważą zagrożenie, które stwarzają - mówi nam były radca warszawskiej drogówki insp. Wojciech Pasieczny, który na emeryturze wciąż niestrudzenie propaguje bezpieczeństwo na drogach. - Na spotkaniach z młodzieżą często pokazuję, że trzymanie telefonu w jednej ręce ogranicza sprawność również drugiej ręki, tej teoretycznie wolnej. Nie wierzą, dopóki sami nie przećwiczą. A przecież kończyny u człowieka to coś jakby naczynia połączone. Nie wie tego również większość kierowców, którzy używają komórek w czasie jazdy myśląc, że jedna ręka im wystarczy. A tak naprawdę mają do dyspozycji mniej niż jedną rękę - sprawie zagrożenia wywołanego używaniem telefonów komórkowych za kierownicą zgadza się z policją - choć na swój przewrotny sposób - stojący zazwyczaj po przeciwnej stronie barykady Tomasz Motyliński, założyciel serwisu "Nielegalne radary do kosza".- Przepis jest oczywiście bez sensu, bo czym się różni trzymanie telefonu od trzymania za kierownicą kubka z gorącym rosołem? Uważam natomiast, że każde zachowanie, które odwraca uwagę kierowcy od toru jazdy jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne, czy jest to poszukiwanie kanapki w torbie, czy podnoszenie portfela z podłogi, czy trzymanie w ręce komórki. Jest to problem, że tak powiem, głębszy - mówi nam W szkoleniu kierowców powinno poświęcać się więcej czasu i uwagi na tragiczne skutki nieodpowiedzialnych zachowań - zauważa Wojciech Pasieczny. - Bo, jak mawiał Kubuś Puchatek, wypadek to jest dziwna rzecz: nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy. Jeśli komuś skutecznie uświadomiono skutki lekkomyślności nawet teoretycznie, to jest szansa, że w życiu zachowa się odpowiedzialnie - jp//rzw / Źródło: zdjęcia głównego: Policja, Wojciech Pasieczny

Wraz ze wzrostem natężenia dźwięku wydłuża się czas reakcji i jednocześnie zawęża pole widzenia kierowcy. Ekspert: muzyka słuchana w trakcie jazdy wpływa na nasze bezpieczeństwo Eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego wskazali, że skupienie uwagi na drodze to jeden z najważniejszych elementów bezpiecznej jazdy.
Jazda samochodem ciężarowym nie jest taka prosta, jak by się mogło wydawać. Już same rozmiary pojazdu potrafią sprawiać kłopoty, chociażby przy manewrowaniu czy parkowaniu. Zawodowi kierowcy ponoszą wielką odpowiedzialność podczas swojej pracy. Ważne jest więc, aby zawsze wykonywali swoje zadania w skupieniu i pełnej koncentracji. > Znalazł się w martwym punkcie kierowcy TIR-a. Toyota zaczęła kręcić piruety na drodze (wideo) Istotne jest również odpowiednie ustawienie lusterek. Siedząc za kółkiem wielkiej ciężarówki pole widzenia bywa mocno ograniczone. Może to powodować wiele zagrożeń. Jednym z przykładów jest sytuacja przedstawiona na załączonym nagraniu wideo. Kierowca TIR-a mocno zaspał i nie zauważył samochodu osobowego marki Skoda z prawej strony. > Obcokrajowiec pogubił się w Bielsku-Białej i chciał zawrócić TIR-a. “Zdrowo go po***o” (wideo) Podczas próby zmiany pasa ruchu doszło do kolizji. Na szczęście tym razem skończyło się tylko na uszkodzeniach samochodów, uczestnicy wypadku wyszli z tego bez szwanku. Sebastian Rydzewski Działam tutaj od kwietnia 2008 roku. Przez ten czas napisałem dla Was ponad publikacji o motoryzacji i przetestowałem setki samochodów. Na co dzień współpracuje z telewizją TVN Discovery.
Działania Fundacji związane z tematem martwych pól nie kończą się jednak na spocie. W najbliższych tygodniach na Facebooku Truckers Life ukazywać się będą posty edukujące na temat “martwych stref” i pola widzenia kierowcy ciężarówki. Zobaczcie film pokazujący drogę i uczestników ruchu z punktu widzenia kierowcy ciężarówki.
14 stycznia 2019, 12:18 Do niecodziennego zdarzenia drogowego zostali wezwani w sobotę policjanci z niżańskiej drogówki. Funkcjonariusze ustalili, że na jadącego przez Nowosielec peugeota na zakręcie spadło kilka tafli lodu z tira. Lód rozbił przednią szybę i zranił kierowcę. Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu, nie narażało kogokolwiek na szkodę, czy też zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy. Dlatego pamiętajmy, aby przed wyruszeniem w drogę prawidłowo przygotować samochód do jazdy poprzez zapewnienie sobie dostatecznej widoczności i usunięcie zalegającego na nim śniegu czy Wypadki drogowe - pierwsza pomoc
widzenie podwójne. widzenie świata. widziadło. widzialność. widzialny. widzieć. widzieć drzazgę w oku bliźniego a w swoim oku belki nie widzieć. W znalezieniu tłumaczenia pomoże także polski-niemiecko słownik bab.la. Tłumaczenie słowa 'widzenie' i wiele innych tłumaczeń na angielski - darmowy słownik polsko-angielski.
Uważaj na martwe pole Przejeżdżając obok TIR-a trzeba pamiętać przede wszystkim o tym, że jego kierowca ma ograniczoną widoczność. Choć w przypadku samochodów osobowych wysoka pozycja za kierownicą faktycznie ją poprawia, w pojazdach ciężarowych działa to tylko w przypadku obserwowania drogi daleko przed pojazdem. Pojazdy ciężarowe mają bardzo dużą tzw. martwą strefę i nie znajduje się ona tylko za pojazdem, ale także przed nim oraz z boku. Planuj wyprzedzanie Należy zachować szczególną ostrożność podczas wyprzedzania dużych samochodów ciężarowych. Nie tylko nie mamy wtedy pewności, co znajduje się przed nim, ale także czy kierowca nas widzi. Dlatego zamiar wyprzedzania należy sygnalizować odpowiednio wcześniej, nawet jeśli manewr ten wykonujemy na drodze wielopasmowej. Zobacz: Karma wraca! Drogowy szeryf z TIR-a ukarany Nie zajedź drogi Bardzo ważne jest by przy zmianie pasa ruchu nie zajechać TIR-owi drogi i nie wpychać się przed niego "na wcisk". Najlepiej zachować większy odstęp niż przed samochodem osobowym, ponieważ ze względu na dużą masę samochodu ciężarowego jego droga hamowania jest znacznie dłuższa. Także w tej sytuacji nie można zapominać o ograniczonym polu widzenia kierowcy TIR-a. Zostaw miejsce na zakręcie Szczególna ostrożność niezbędna jest na zakrętach i skrzyżowaniach. Rozmiary TIR-a powodują, że potrzebuje on dużo więcej przestrzeni by skręcić, a tył naczepy często mocno zachodzi na zewnętrzną stronę zakrętu. Lepiej zachować bezpieczną odległość od takiego pojazdu, zamiast próbować go wyminąć. Gdy duży samochód ciężarowy skręca w prawo istnieje ryzyko, że wyjedzie częściowo na sąsiedni lewy pas, a jeśli auto osobowe znajduje się w jego martwym polu, łatwo może dojść do kolizji. Zachowaj bezpieczną odległość Zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu jest obowiązkiem kierowcy w każdej sytuacji, jednak w przypadku, gdy chodzi o TIR-a lub autobus, dystans ten powinien być jeszce większy. Duże pojazdy przyczyniają się do powstawania podmuchów wiatru, które czasem mogą nawet zepchnąć niewielkie auto osobowe na sąsiedni pas. Dodatkowe utrudnienie stanowią też opady deszczu czy śniegu. Spod kół pojazdu ciężarowego (nawet wyposażonego w chlapacze) tryskają większe ilości wody i błota pośniegowego, niż spod auta osobowego. Gdy gwałtownie zbliżymy się do takiego pojazdu, możemy na kilka sekund stracić widoczność przez przednią szybę. Podobnie dzieje się, gdy na przednią szybę spadnie śnieg zalegający na dachu poprzedzającego pojazdu ciężarowego. Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku .