Protokół sekcji zwłok drobiu . Giełda. Notowania GPW. Spółki GPW. Porównanie spółek. Giełda na żywo. Giełdy światowe. Komunikaty ESPI. Jak założyć Każde zdarzenie, w którym ginie człowiek jest wydarzeniem, które powoduje wiele emocji dla najbliższych. O tym, jak wygląda w takich sytuacjach praca służb ratowniczych, mundurowych oraz prokuratorów, z prokuratorem rejonowym w Środzie Wlkp. Beatą Przybylską rozmawiała Agnieszka PiątekPani prokurator, jak wygląda praca służb na miejscu zdarzenia? Na czym polegają działania prokuratora, gdy dochodzi do wypadku?Pierwsze zazwyczaj na miejsce zdarzenia docierają służby medyczne. Równolegle, czasem moment później, na miejsce docierają funkcjonariusze policji, których zadaniem jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zabezpieczenie dowodów, ustalenie świadków zdarzenia. Jeżeli lekarz stwierdza zgon, wydaje funkcjonariuszom krótką kartę informacyjną. Pierwsi funkcjonariusze, którzy docierają na miejsce (mówimy o zdarzeniach ze skutkiem śmiertelnym) zabezpieczają także ciało, które w tym momencie staje się niezwykle istotnym dowodem w sprawie. Zabezpieczają to ciało także przed oglądem osób postronnych. Często na miejscu zdarzenia pojawiają się różne osoby. Zdarza się, że przybywają członkowie najbliższej rodziny, ale też niestety zwykli ciekawscy. Przykryte ciało w ostatnim czasie dodatkowo jest osłonięte parawanem straży pożarnej, która jako trzecia ze służb szybko przybywa na miejsce zdarzenia. Jej zadaniem jest także zabezpieczenie tego miejsca. Tam mogą być rozlane paliwa, czasami trzeba pomóc służbom medycznym w dostępie do osób rannych. Te trzy służby przyjeżdżają na miejsce niezależnie, ale równie szybko. Czy pani zdaniem, w tym konkretnym wypadku w Miąskowie rodzina, przede wszystkim dziecko, nie mogła widzieć zwłok mężczyzny?Ja nie byłam na miejscu tego zdarzenia. O tym mógłby powiedzieć lekarz, który był jako pierwszy na miejscu. Niezwłocznie przyjechali też funkcjonariusze policji. Od lekarza uzyskali informacje, że prowadzący rower nie żyje. W tym momencie przystąpili do zabezpieczenia ciała. Z relacji matki dziecka wynika, że ona sama z 5-letnim dzieckiem przyjechała na miejsce zdarzenia. W momencie, gdy pojawili się funkcjonariusze, kobiety z dzieckiem przy ciele nie było. Kobieta po zasłonięciu ciała stała w odległości kilkudziesięciu metrów. Z relacji funkcjonariuszy wiem, że z pewnością nie było to tak, jak opisuje to siostra kobiety. Dziecko miało być pod opieką matki i później drugiej kobiety, najprawdopodobniej siostry matki, która przyszła normalne, że kiedy osoba ginie w wypadku drogowym w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, to na miejscu zdarzenia szybko pojawiają się bliscy. Trudno się dziwić, że są wówczas w bardzo dużej emocji. Pytanie o to, czy potrzebna jest pomoc i jakiego rodzaju, pojawia się zawsze. Tutaj pokrzywdzoną, bo w tym postępowaniu taki status ma żona zmarłego, pytano o to, czy potrzebuje pomocy. Podziękowała za pomoc. I to wynika z protokołu przesłuchań. Wracając do cyklu działań na miejscu zdarzenia, w którym swoje zadania wykonują trzy służby: policja, straż pożarna i służby medyczne. Jeżeli mamy do czynienia z przestępstwem, w tym konkretnym przypadku - z przestępstwem wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - policja zawiadamia dyżurnego prokuratora, a ten dysponuje na miejsce zdarzenia, w celu przeprowadzenia oględzin ciała, biegłego lekarza z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Rolą prokuratora jest pokierowanie oględzinami ciała i miejsca działania służb mają charakter dynamiczny, pozostałe rozciągnięte są w czasie. Tu działania trwały do północy, a zdarzenie miało miejsce około godziny 18:40. Na miejscu zdarzenia, w tej drugiej fazie, były zabezpieczane ślady, były oględziny ciała, które jest dowodem, bo nosi na sobie ślady uszkodzeń, które są potem niezwykle istotne także dla ustalenia i przyczyny śmierci i przebiegu zdarzenia. W związku z tym ciało przewożone jest do Zakładu Medycyny Sądowej UM w celu przeprowadzenia tam dokładnych oględzin zewnętrznych i sekcji rodzina o wszystkich tych działaniach i procedurach jest informowana jeszcze na miejscu zdarzenia?Na miejscu rodzina otrzymuje informacje, ale pamiętajmy, że są emocje. Jeśli rodzina pozostaje na miejscu do końca, jeśli jest logiczny kontakt z tymi osobami... Mówię nie bez kozery o logicznym kontakcie, bo nagła śmierć osoby bliskiej to sytuacja niezwykle traumatyczna. Rodzina jest informowana albo przez prokuratora, albo przez funkcjonariuszy policji, że jeśli zdarzenie ma miejsce w godzinach wieczornych, następnego dnia ma zgłosić się w prokuraturze. Tu rodzina uzyskuje pełne informacje co do dalszych procedur, w tym gdzie i kiedy będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Osoby najbliższe są stroną w postępowaniu a, więc korzystają z pełnych uprawnień. Tym osobom prokurator wydaje zezwolenie na odebranie ciała po przeprowadzonej sekcji. Zakład Medycyny Sądowej jest zobowiązany do zabezpieczenia ciała i wydaje ciało tylko tej osobie lub podmiotowi, który przyjedzie ze stosownym zezwoleniem podpisanym przez prokuratora. Prokurator wydaje także zezwolenie kierowane do właściwego USC na pochowanie ciała po sekcji. To jest warunek dla urzędu wydania później aktu zgonu. Informujemy także, że kartę zgonu wydaje lekarz. W tym wypadku wydaje ją lekarz, który przeprowadził sekcję. W przypadku zgonu naturalnego kartę zgonu wydaje zazwyczaj lekarz rodzinny. Pani prokurator, czy prokurator uczestniczy w sekcji zwłok? W tym konkretnym przypadku rodzina twierdzi, że go nie było. Gdyby był, być może nie doszłoby do pomyłki w prokurator decyduje o przeprowadzeniu sekcji - zawsze jest na niej obecny. W tym przypadku także był obecny. W aktach znajduje się protokół z oględzin zwłok i sekcji. Protokół sporządzany jest na miejscu, podpisywany przez protokolanta, lekarza, który prowadził sekcje i osoby najbliższe znały miejsce zdarzenia. W karcie zgonu, wypisywanej - przypominam - przez lekarza, wpisuje się miejsce zgonu. Chcę powiedzieć, że osoba, która interweniowała była na miejscu zdarzenia, przyjmowała dokument. Ja rozumiem, że mogą być emocje, ale jeśli podjęła się ona pomocy osobom bliskim, to jest to kwestia pewnej staranności, by odbierając dokument po prostu sprawdzić, czy wszystkie elementy zostały w nim prawidłowo zamieszczone. Prawdą jest, że siostra żony zmarłego, tak jak informował pan prokurator Gucze, zadzwoniła do prokuratury z olbrzymią emocją. Nawet w takich sytuacjach rozumiemy pogubienie się rodziny. Pan prokurator Gucze starał się wyjaśnić, pomóc, podpowiedzieć, bo procedury, przez które przechodzi rodzina nie są skomplikowane, ale należy je załatwiać po kolei. W czasie rozmowy w prokuraturze często kilkakrotnie wyjaśniamy, podajemy numery telefonów do sekretariatu ZMS, żeby sprawdzić, czy sekcja już się zakończyła. Często także przestrzegam rodzinę, że póki nie mają w ręku wszystkich dokumentów, a więc karty zgonu, aktu zgonu, żeby nie planować zaraz pogrzebu. ZMS jest jedyną tego rodzaju placówką w Wielkopolsce przeprowadzającą sekcje zwłok. Mogą się więc zdarzyć nadzwyczajne sytuacje, w wyniku których planowane wcześniej sekcje trzeba będzie odłożyć. Drugim ważnym aspektem, który pojawiał się w wypowiedziach siostry żony był aspekt pomocy psychologicznej, którą rodzina powinna od razu otrzymać. Czy często na miejscu wydarzeń od razu jest psycholog?Słusznie powiedział pan komendant powiatowy, że policja nie dysponuje osobą psychologa. Rzeczywiście były takie czynności, którymi osobiście kierowałam, gdzie na moje polecenie wzywany był psycholog, czy to z OPS czy PCPR. To sytuacje, gdzie z góry było wiadomo, że może być olbrzymia trauma, głównie były to sytuacje związane ze śmiercią dziecka w domu, często bardzo młodej, także niepełnoletniej matki. I z góry można było założyć, że będzie trzeba matce udzielić pomocy psychologicznej, być może także pomocy medycznej. Jeśli mówimy o pomocy psychologicznej rodzinom, które pojawią się na miejscu zdarzenia, to ja nie jestem psychologiem, ale prawnikiem - praktykiem, który uważnie słucha, co mówią psycholodzy. Pomoc psychologiczna, tak twierdzą psycholodzy, w tym pierwszym momencie, kiedy osoba bliska dowiaduje się o śmierci - ta pomoc jest równie dobra i skuteczna, jeśli pochodzi nie od osoby obcej, ale od członków najbliższej rodziny. Traumy związanej ze śmiercią osoby bliskiej nie likwiduje się w ciągu 5 minut. To bardzo długi, liczony na miesiące, czasem lata, proces. Tu były osoby bliskie, później przyjechały kolejne osoby, a sama pokrzywdzona jasno werbalizowała, że pomocy medycznej w tej chwili i innej nie potrzebuje. Pewnie chce też pani zapytać o „biegające" na miejscu zdarzenia dziecko. Na miejsce zdarzenia ani prokurator, ani policja nie wzywała żony zmarłego z dzieckiem. Te dwie osoby same się tam pojawiły. Całą przedstawioną przez rodzinę sytuację pozostawiam bez komentarza. Myślę, że po wyjaśnieniu, jak wyglądają działania na miejscu zdarzenia, ta kwestia jest oczywista. Karta wypadku przy pracy a protokół powypadkowy. Nawet najlepsze zabezpieczenia w miejscu pracy, nie mogą w 100% ustrzec pracownika przed wypadkiem przy pracy. Jeżeli dojdzie do takiego zdarzenia, wtedy konieczne jest przeprowadzenie określonych czynności, w celu wyjaśnienia jego przyczyny. Najważniejszym dokumentem zawierającym
Prokuratura ma już protokół z sekcji zwłok półrocznej Magdy, ale nie udziela informacji na temat jego treści. Śledczy wydali zgodę na wydanie ciała dziecka rodzinie - poinformowała w czwartek rzeczniczka prokuratury Marta Zawada-Dybek. Wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka wykazały, że Magda zginęła w wyniku urazu głowy, co nie przeczyło wersji jej matki Katarzyny W. - według niej dziecko zmarło po upadku na podłogę i uderzeniu o próg. W czwartek prokuratura otrzymała szczegółowy, kilkustronicowy protokół z sekcji zwłok dziewczynki, podpisany przez czterech biegłych. Prokuratorzy zapoznali się już z tym dokumentem, ale Zawada-Dybek odmówiła informacji na temat jego treści tłumacząc to kolejnymi czynnościami, które należy wykonać w śledztwie. Zawada-Dybek poinformowała też, że prokuratura wydała zezwolenie na wydanie rodzinie ciała. Umożliwi to pochowanie Madzi. W czwartek do prokuratury wrócił wniosek obrońcy Katarzyny W. o zwolnienie jej z aresztu. Sąd uznał, że nie jest to formalne zażalenie na areszt, ale wniosek o jego uchylenie, którego rozpatrzenie należy do prokuratury. Jak poinformował prezes Sądu Rejonowego Katowice-Wschód sędzia Jarema Czapla, dokumenty od obrońcy Katarzyny W. prokuratura przekazała sądowi w środę. Był to wniosek o uchylenie aresztu oraz pismo z prokuratury, która uznała, że jest to de facto zażalenie na zastosowanie aresztu, złożone w przepisowym terminie siedmiu dni. Sąd uznał jednak, że zgodnie z wolą obrońcy Katarzyny W. jest to wniosek o uchylenie aresztu, złożony na podstawie innego przepisu niż zażalenie, które również jest przygotowywane, w innym trybie. Różnica jest taka, że areszt może uchylić sama prokuratura (np. analizując nowe okoliczności w sprawie), a zażalenie musi rozpatrzyć sąd. - Złożone przez obrońcę pismo jest wnioskiem o uchylenie środka zapobiegawczego, co nie jest równoznaczne z zażaleniem. Dlatego zdecydowaliśmy o przesłaniu wniosku Prokuraturze Okręgowej w Katowicach w celu nadania mu biegu - wyjaśnił Czapla. Prok. Zawada-Dybek powiedziała, że wniosek obrońcy zostanie rozpoznany w najbliższym czasie. Obrońca podejrzanej mec. Marcin Szymonek poinformował PAP, że zażalenie na decyzję sądu o aresztowaniu Katarzyny W. nie zostało jeszcze przesłane do sądu. 22-letnia Katarzyna W. została w sobotę aresztowana na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Magdy szukano od 24 stycznia. W miniony piątek matka wskazała miejsce ukrycia zwłok, a w sobotę została aresztowana. Prokuratura nie informuje o terminie ewentualnej wizji lokalnej w miejscu znalezienia ciała dziewczynki. Nie odnosi się też do informacji, że ponownie przesłuchany miałby być Krzysztof Rutkowski. Sam Rutkowski powiedział, że choć planował przyjechać do prokuratury w czwartek, przełożył to na inny dzień. Nie chciał ujawnić z czym związana będzie jego kolejna wizyta w prokuraturze. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.

Podczas sekcji zwłok Andrzeja Leppera nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.

Podstawę prawną dla Pana pytania stanowią przepisy ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (tekst pierwotny: Dz. U. 1959 r. Nr 11, poz. 62; tekst jednolity Dz. U. 1972 r. Nr 47, poz. 298), zwaną w dalszej części porady ustawą, oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi, zwanym dalej rozporządzeniem. Zgodnie z treścią art. 15 ustawy: „Art. 15. 1. Ekshumacja zwłok i szczątków może być dokonana: 1) na umotywowaną prośbę osób uprawnionych do pochowania zwłok za zezwoleniem właściwego inspektora sanitarnego; 2) na zarządzenie prokuratora lub sądu; 3) na podstawie decyzji właściwego inspektora sanitarnego w razie zajęcia terenu cmentarza na inny cel. 2. W przypadkach wymienionych w ust. 1 pkt 3 zwłoki i szczątki powinny być pochowane na nowo w innym miejscu. W przypadkach wywłaszczania terenu cmentarnego koszt ekshumacji i przeniesienia ponosi nabywca terenu. 3. Zwłoki osób zmarłych na choroby zakaźne, których wykaz ustala minister właściwy do spraw zdrowia, nie mogą być ekshumowane w przypadkach przewidzianych w ust. 1 pkt 1 przed upływem 2 lat od dnia zgonu”. Ustawa w sposób jednoznaczny wskazuje warunki niezbędne do przeprowadzenia ekshumacji szczątków. Niezbędne jest uzyskanie zezwolenia właściwego (miejscowo) inspektora sanitarnego poprzedzone umotywowaną prośbą osób uprawnionych do pochówku. Art. 10 przedmiotowej ustawy określa krąg osób uprawionych do żądania ekshumacji: „1. Prawo pochowania zwłok ludzkich ma najbliższa pozostała rodzina osoby zmarłej, a mianowicie: 1) pozostały małżonek(ka); 2) krewni zstępni; 3) krewni wstępni; 4) krewni boczni do 4 stopnia pokrewieństwa; 5) powinowaci w linii prostej do 1 stopnia”. Organem właściwym do wydania zezwolenia jest właściwy inspektor sanitarny. Kompetencje te należą do powiatowego inspektora sanitarnego, miejscowo właściwego. Ustawa nie odnosi się do formy zezwolenia. Bez wątpienia jest to władczy, jednostronny akt organu administracji. W praktyce przyjmuje on postać decyzji administracyjnej. Rozporządzenie wykonawcze uszczegóławia warunki niezbędne do wydania decyzji. Z jego treści wprost wynika właściwość organu nadzorczego – powiatowego inspektora sanitarnego: „§ 12. 1. Ekshumacja zwłok i szczątków jest dopuszczalna w okresie od 16 października do 15 kwietnia, z zastrzeżeniem ust. 2 pkt 2; przeprowadza się ją we wczesnych godzinach rannych. 2. O zamierzonej ekshumacji należy zawiadomić właściwego powiatowego lub portowego inspektora sanitarnego, który: 1) wykonuje nadzór nad ekshumacją oraz 2) może dopuścić wykonanie ekshumacji w innym czasie niż określony w ust. 1, przy zachowaniu ustalonych przez niego środków ostrożności. 3. Zwłoki ekshumowane przed upływem okresu mineralizacji wydobywa się wraz z trumną, którą bez otwierania umieszcza się, na czas przewozu na obszarze państwa, w skrzyni szczelnie wybitej blachą. 4. Na miejscu ponownego pochowania trumnę wydobywa się ze skrzyni i chowa się bezzwłocznie na cmentarzu bez jej otwierania. 5. W przypadku ekshumacji wykonywanej po upływie okresu mineralizacji wydobyte szczątki wraz z resztkami trumny umieszcza się w nowej trumnie i przygotowuje do przewozu zgodnie z wymaganiami określonymi w § 11 ust. 1. 6. Zwłoki lub szczątki wywożone po ekshumacji za granicę Rzeczypospolitej Polskiej zamyka się w nowej trumnie i przygotowuje się do przewozu zgodnie z wymaganiami określonymi w § 11 ust. 2. 7. O zamierzonej ekshumacji na cmentarzu zawiadamia się na piśmie zarząd cmentarza”. O zamierzonej ekshumacji należy zawiadomić właściwego inspektora sanitarnego. Przepisu tego nie należy rozpatrywać bez związku z treścią ustawy, która jest aktem nadrzędnym do rozporządzenia. Bez wątpienia konieczne jest uzyskanie decyzji inspektora sanitarnego. Ustawa milczy na temat kompetencji zarządu cmentarza. Rozporządzenie wskazuje jedynie, iż o ekshumacji należy zawiadomić pisemnie zarząd cmentarza. W praktyce zarząd wydaje pisemne zezwolenie stanowiące podstawę wniosku (umotywowanej prośby bliskich) do inspektora sanitarnego. Żaden ze wspomnianych aktów prawnych nie wskazuje trybu odwoławczego od odmownej decyzji zarządu cmentarza, braku decyzji, jak też wpływu na decyzję inspektora sanitarnego. Stąd też nie można uzależniać wydania decyzji inspektora od pozytywnej decyzji zarządu cmentarza. Brak władczych prerogatyw tego ostatniego powoduje, iż inspektor sanitarny nie jest ograniczony jej ramami. Zawiadomienie nie stanowi o ważności decyzji nie jest istotnym elementem jej treści. Kwestię braku zawiadomienia należy rozpatrywać w kategoriach odpowiedzialności za naruszenie jego przepisów. Zgodnie, bowiem z treścią art. 18 ustawy: „1. Kto narusza przepisy niniejszej ustawy lub rozporządzeń wydanych na jej podstawie, podlega karze aresztu lub grzywny. 2. Orzekanie następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia”. Odpowiedzialność ma charakter odpowiedzialności wykroczeniowej. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Wybierz jedno ulepszenie, ale faktycznie musisz to zrobić. Pod koniec spotkania moderator lub osoba, która wezwała wykonanie sekcji zwłok, musi wybrać jedyny wiążący wynik. Często warto wykorzystywać presję czasu po zakończeniu spotkania jako ograniczenie do ulepszania dobrych pomysłów i wybrania tylko jednego.
Po wielu miesiącach strona egipska w końcu przekazała Polsce protokół z sekcji zwłok Magdaleny Żuk, w tym wyniki badań toksykologicznych, genetycznych i histopatologicznych - informuje Onet. Materiały te są teraz analizowane przez biegłych. O szczegółach przeczytajcie poniżej. Dokumenty przysłane z Egiptu badają teraz polscy biegli z zakresu: toksykologii, psychiatrii sądowej i medycyny sądowej. To protokół z sekcji zwłok 27-letniej Magdaleny Żuk, który Egipt przekazał Polsce. Na razie nie wiadomo, czy śledztwo w sprawie śmierci Magdaleny Żuk zakończy się do końca roku, czy też ponownie zostanie ramach prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze śledztwa przeprowadzono już niemal wszystkie czynności mogące stanowić podstawę oceny okoliczności sprawy - informuje Onet prok. Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Żuk poleciała do egipskiego kurortu Marsa Alam 25 kwietnia 2017 roku. Miała to być wycieczka niespodzianka dla jej chłopaka. Ostatecznie kobieta pojechała sama, bo okazało się, że jej partner nie miał ważnego paszportu. W ostatniej rozmowie telefonicznej Magdalena Żuk prosiła swojego chłopaka, by zabrał ją z Egiptu jak najszybciej do Polski. Na nagraniu, które trafiło do sieci widać, że kobieta jest mocno przestraszona i roztrzęsiona, cały czas płacze. Nie wiadomo jednak, co jest powodem jej zachowania. Chłopak 27-latki, w porozumieniu z touroperatorem i polskim przedstawicielstwem dyplomatycznym w Kairze, zaplanował wcześniejszy powrót kobiety do kraju. Ze względu na pogarszający się stan jej zdrowia, Magdaleny Żuk nie wpuszczono jednak na pokład samolotu i przewieziono ją do szpitala, gdzie doszło do tragedii. Kobieta miała wyskoczyć z pierwszego piętra szpitala. Została przetransportowana do szpitala w Hurghadzie, gdzie 30 kwietnia 2017 roku zmarła w wyniku doznanych obrażeń. Rodzina zmarłej nie wierzy, że kobieta popełniła o tym:Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Śledztwo znów przedłużoneBiegli: Magdalena Żuk nie została zgwałconaMagda Żuk była opętana? Tak uważają Egipcjanie Robotnicy wracają na rozgrzebane torowisko na Biskupinie. Kiedy wrócą tramwaje?Nie Maradona, a Kazimierz Górski? Spór o patrona wrocławskiego stadionu Więcej pociągów z Wrocławia do Krakowa, Poznania czy Berlina. Nowy rozkład jazdyDolny Śląsk: Budują jeden z najdłuższych tuneli drogowych w Polsce [NOWE ZDJĘCIA]Zima na Dolnym Śląsku. Śnieg coraz bliżej Wrocławia [ZOBACZ ZDJĘCIA]Miejsca niebezpieczne we Wrocławiu. Dajcie tam więcej policji!Ciężarówka wjechała w budynek. Pod gruzami znalazła się starsza kobieta [ZDJĘCIA]Z autobusu 144 wypadły drzwi. Sprawę bada MPKBlack Friday 2020. Najlepsze promocje laptopów, smartfonów, konsoli [CENY, GAZETKI]Black Friday 2020. Najlepsze promocje w sklepach meblowych [CENY, GAZETKI]Wypadek pod Wrocławiem, BMW wybiło dziurę w budynku, kierowca nie żyje [ZDJĘCIA]Ludzie unikają testów na koronawirusa. "Chorują po cichu" Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Wyniki sekcji zwłok Anastazji Rubińskiej. Według oficjalnych wyników sekcji zwłok przeprowadzonej w poniedziałkowe popołudnie, Anastazja Rubińska została zamordowana przez uduszenie. Nie Tego lata moja siostra zginęła na Mazurach – według oficjalnej wersji utonęła. Okoliczności jej śmierci budzą we mnie wątpliwości. Spędziłam z nią ostatnie trzy tygodnie i pożegnałam w najlepszym zdrowiu. To była bardzo wysportowana kobieta, żeglowała od lat, dzień rozpoczynała od przepłynięcia co najmniej 800 m. Dlatego nie mogę uwierzyć w otrzymane wyjaśnienia. Czy prawo zezwala, abym zapoznała się – jako siostra – z protokołem sekcji zwłok? Prokurator, z którym dziś rozmawiałam telefonicznie, poinformował mnie, że tylko syn zmarłej może otrzymać tego rodzaju informacje. Kto może mieć wgląd do protokołu z oględzin i otwarcia zwłok Skoro sprawę prowadzi prokuratura, to rozumiem, że toczy się w sprawie przygotowawcze postępowanie karne lub przynajmniej dokonywane są w sprawie tzw. czynności sprawdzające. W tym kontekście informuję, że przepisy polskiego prawa, w szczególności zaś przepisy obowiązującego Kodeksu postępowania karnego (dalej nie ustanawiają żadnych szczególnych norm dotyczących dostępu do wyników sekcji zwłok, w tym do protokołu z otwarcia zwłok. Zgodnie z art. 209 jeżeli zachodzi podejrzenie przestępczego spowodowania śmierci, przeprowadza się oględziny i otwarcie zwłok. Oględzin zwłok dokonuje prokurator, a w postępowaniu sądowym sąd, z udziałem biegłego lekarza, w miarę możności z zakresu medycyny sądowej. W wypadkach niecierpiących zwłoki oględzin dokonuje policja z obowiązkiem niezwłocznego powiadomienia prokuratora. Oględzin zwłok dokonuje się na miejscu ich znalezienia. Do czasu przybycia biegłego oraz prokuratora lub sądu przemieszczać lub poruszać zwłoki można tylko w razie konieczności. Otwarcia zwłok dokonuje biegły w obecności prokuratora albo sądu. Z oględzin i otwarcia zwłok sporządza się każdorazowo protokół (art. 143 § 1 pkt 3 i 4), a ponadto biegły sporządza opinię. Komu prokurator może udostępnić akta w toku postępowania przygotowawczego? Zgodnie z kolei z art. 156 § 5 jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w toku postępowania przygotowawczego stronom (pokrzywdzonemu i podejrzanemu), obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta, umożliwia sporządzanie odpisów i kserokopii oraz wydaje odpłatnie uwierzytelnione odpisy lub kserokopie tylko za zgodą prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Za zgodą prokuratora akta w toku postępowania przygotowawczego mogą być w wyjątkowych wypadkach udostępnione innym osobom. Nie ulega wątpliwości, że protokół z sekcji zwłok i opinia biegłego znajdują się w aktach sprawy i podlegają udostępnieniu na ogólnych zasadach. Sugeruję powołać się na przywołany wyżej fragment art. 156 aby uzyskać dostęp do tych dokumentów w formie wglądu lub kserokopii. Muszę jednak zastrzec, że prokurator nie ma obowiązku przekazywać Pani tych danych przez telefon, nie wynika to bowiem z treści art. 156 Proszę nadto zważyć, że w przypadku rozmowy telefonicznej nie jest on wszak w stanie zweryfikować Pani tożsamości. W ostateczności proszę przypomnieć prokuratorowi, że zgodnie z § 139 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 27 sierpnia 2007 r. – regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, w postępowaniu przygotowawczym odmowa udostępnienia akt następuje w formie zarządzenia i wymaga uzasadnienia, a nie ustnej odpowiedzi „nie, bo nie”. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online . Tłumaczenia w kontekście hasła "przeprowadzę sekcji zwłok" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie będę mógł wystawić świadectwa zgonu, pani Cotton, dopóki nie przeprowadzę sekcji zwłok.
Prokuratura ma już protokół z sekcji zwłok półrocznej Magdy, ale nie udziela informacji na temat jego treści. Śledczy wydali zgodę na wydanie ciała dziecka rodzinie - poinformowała rzeczniczka prokuratury Marta Zawada-Dybek. Wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka wykazały, że Magda zginęła w wyniku urazu głowy, co nie przeczyło wersji jej matki Katarzyny W. – według niej dziecko zmarło po upadku na podłogę i uderzeniu o próg. Dziś prokuratura otrzymała szczegółowy, kilkustronicowy protokół z sekcji zwłok dziewczynki, podpisany przez czterech biegłych. Prokuratorzy zapoznali się już z tym dokumentem, ale Zawada-Dybek odmówiła informacji na temat jego treści tłumacząc to kolejnymi czynnościami, które należy wykonać w śledztwie. Zawada-Dybek poinformowała też, że prokuratura wydała zezwolenie na wydanie rodzinie ciała. Umożliwi to pochowanie Madzi. Do prokuratury wrócił wniosek obrońcy Katarzyny W. o zwolnienie jej z aresztu. Sąd uznał, że nie jest to formalne zażalenie na areszt, ale wniosek o jego uchylenie, którego rozpatrzenie należy do prokuratury. Jak poinformował prezes Sądu Rejonowego Katowice-Wschód sędzia Jarema Czapla, dokumenty od obrońcy Katarzyny W. prokuratura przekazała sądowi w środę. Był to wniosek o uchylenie aresztu oraz pismo z prokuratury, która uznała, że jest to de facto zażalenie na zastosowanie aresztu, złożone w przepisowym terminie siedmiu dni. Sąd uznał jednak, że zgodnie z wolą obrońcy Katarzyny W. jest to wniosek o uchylenie aresztu, złożony na podstawie innego przepisu niż zażalenie, które również jest przygotowywane, w innym trybie. Różnica jest taka, że areszt może uchylić sama prokuratura (np. analizując nowe okoliczności w sprawie), a zażalenie musi rozpatrzyć sąd. - Złożone przez obrońcę pismo jest wnioskiem o uchylenie środka zapobiegawczego, co nie jest równoznaczne z zażaleniem. Dlatego zdecydowaliśmy o przesłaniu wniosku Prokuraturze Okręgowej w Katowicach w celu nadania mu biegu – wyjaśnił Czapla. Prok. Zawada-Dybek powiedziała, że wniosek obrońcy zostanie rozpoznany w najbliższym czasie. Obrońca podejrzanej mec. Marcin Szymonek poinformował, że zażalenie na decyzję sądu o aresztowaniu Katarzyny W. nie zostało jeszcze przesłane do sądu. 22-letnia Katarzyna W. została w sobotę aresztowana na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Magdy szukano od 24 stycznia. W miniony piątek matka wskazała miejsce ukrycia zwłok, a w sobotę została aresztowana. Prokuratura nie informuje o terminie ewentualnej wizji lokalnej w miejscu znalezienia ciała dziewczynki. Nie odnosi się też do informacji, że ponownie przesłuchany miałby być Krzysztof Rutkowski. Sam Rutkowski powiedział, że choć planował przyjechać dziś do prokuratury, przełożył to na inny dzień. Nie chciał ujawnić, z czym związana będzie jego kolejna wizyta w prokuraturze. Źródło:
Wraca sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Jak informuje Onet, Egipt przekazał stronie polskiej protokół z sekcji zwłok 27-letniej Polki, która zmarła w tajemniczych okolicznościach w kwietniu
Jaka jest często pomijana część raportu z sekcji zwłok? Jedną rzeczą, która często jest pomijana podczas sekcji zwłok, jestco poszło dobrze. Jest to jednak równie ważne jak analiza tego, co poszło nie tak. Podczas analizy po incydencie dobrze jest również podkreślić rzeczy, które poszły dobrze. Materiały pomocnicze do sekcji zwierząt protokół sekcji zwłok zwierząt nr dniu 20.. godz. (miejscowość) dokonano sekcji zwłok stanowiących własność (imię Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Starachowicach. Śledczy otrzymali właśnie ostateczny protokół sekcji zwłok dziecka. – Wynika z niego, że zgon dziecka Protokół z sekcji zwłok to jeden z najistotniejszych dowodów w procesie sądowym. Chociaż brzmi to brutalnie, zbadanie ciała martwego noworodka pozwala na określenie rzeczywistego przebiegu wydarzeń i warunkuje możliwość otrzymania świadczenia od placówki medycznej, w której doszło do błędu okołoporodowego. Sprawdź jak wygląda dany przepis. na przykładzie z życia! Więcej o Art. 143. Art. 143. KPK - Kodeks postępowania karnego - § 1. Spisania protokołu wymagają: 1) przyjęcie ustnego zawiadomienia o przestępstwie, wniosku o ściganie i jego cofnięcie; 2) przesłuchanie oskarżonego, świadka,

Dziennik TV z 7.11.1984. Zapraszam na Facebook TVPolandAntenahttps://www.facebook.com/TVAntena-343045582540690/

HTTPS (bezpieczny protokół przesyłania hipertekstu) to bezpieczna wersja protokołu HTTP korzystającego z SSL /TLS protokół do szyfrowania i uwierzytelniania. HTTPS jest określany przez RFC 2818 (Maj 2000) i domyślnie używa portu 443 zamiast portu HTTP 80. Protokół HTTPS umożliwia użytkownikom witryny przesyłanie poufnych danych
.